Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kozubnik: Dawny raj prominentów da robotę całej gminie

Jacek Drost
Po upadku PRL-u ośrodek w Kozubniku z roku na rok zaczął popadać w coraz większą ruinę
Po upadku PRL-u ośrodek w Kozubniku z roku na rok zaczął popadać w coraz większą ruinę fot. arc
Jest nadzieja, że do zdemolowanego kompleksu rekreacyjnego w Kozubniku, w czasach PRL-u ulubionego miejsca wypoczynku partyjnych dygnitarzy, powróci życie. Geodeci kończą aktualizowanie map terenu, na którym stoi ruina. Dzięki tym mapom właściciel będzie wreszcie mógł odbudować i unowocześnić obiekt. Mieszkańcy i władze Porąbki bardzo na to liczą, bo w odratowanym ośrodku ma dostać pracę ponad 600 osób. A wtedy bezrobocia w gminie by już nie było.

- Porządkujemy sprawy budowlane i geodezyjne, bo w dokumentach dotyczących ośrod-ka panował ogromny bałagan. Na przykład w starych planach jest potok, który w rzeczywistości przebiega w innym miejscu. Takie sprawy trzeba uporządkować, bo wiążą ręce inwestorowi. Aktualizowanie map przez geodetów powinno się zakończyć lada chwila - mówi Czesław Bułka, wójt gminy Porąbka. Dodaje, że unowocześnianie kompleksu zacznie się już niedługo.

W latach 70. ten otoczony górami ośrodek przypominał miasteczko. Na 7,5 ha stało 11 hoteli ze szkła i aluminium, które mogły przyjąć 500 gości. Czekały na nich kryte pływalnie, korty, sauna, wyciąg narciarski, trzy restauracje, stołówka i pięć barów. Ośrodek miał własne ujęcie wody, oczyszczalnię ścieków i awaryjny system zasilania (co ciekawe, wyposażony w dwa silniki wyjęte z czołgów). A w tych wszystkich luksusach pławili się PZPR-owscy dygnitarze.

Kłopoty Kozubnika zaczęły się wraz z końcem PRL-u. Firma, która w 1991 roku kupiła ośrodek, wpadła w ogromne długi. Gdy w 1996 r. sąd ogłaszał jej upadłość, była winna wierzycielom ponad 28 mln zł. Opustoszały ośrodek został zrujnowany i rozkradziony. W dyspozycji komornika była tylko część obiektu - pozostałe kilka hektarów należało do Skarbu Państwa, bo sąd w 2005 roku stwierdził wygaśnięcie wieczystego użytkowania terenów przez właściciela bankruta.

W ubiegłym roku za ponad%073 mln zł teren o powierzchni 1,5 ha wraz z większością głównych zabudowań kupiła warszawska firma deweloperska. Gminie zostało 5 ha z dwoma niewielkimi nieruchomościami.

Optymistą co do dalszych losów ośrodka w Kozubniku jest wicestarosta bielski Mirosław Szemla.

- Idzie ku dobremu. Byłem na spotkaniu z właścicielami. Przedstawili biznesplan i projekt zagospodarowania terenu. Mają zagwarantowane źródła finansowania. I to jest najważniejsze. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że coś wyjdzie z tych planów - podkreśla Szemla.

Z planów przedstawionych przez warszawską spółkę wynika, że chce ona zbudować luksusowy kompleks wypoczynkowy z hotelem, centrum konferencyjnym, spa, basenami, dobrą gastronomią, różnymi atrakcjami rekreacyjnymi na europejskim poziomie.

Według Czesława Bułki, pracę w nowym ośrodku znajdzie ponad 600 osób. To rozwiązałoby problem bezrobocia w 15-tysięcznej gminie.

- Właściciel zamierza ogłosić konkurs na zagospodarowanie terenu. Chce się oprzeć na architektach, którzy projektowali podobne ośrodki Alpach - dodaje wójt Bułka.

Na razie gmina porządkuje sprawy dotyczące własności gruntów i nieruchomości, przygotowuje również projekt rewitalizacji terenu. Musi też zająć się kanalizacją, bo bez tego uruchomienie kompleksu spali na panewce.

- Słyszałam, że tam ma powstać jakiś ośrodek z wyciągami narciarskimi. Na razie trudno jeszcze powiedzieć, co faktycznie tam będzie, bo pojawiają się różne informacje. Nie powinien być jednak dla nas konkurencją, bo my przyjmujemy tylko dzieci - mówi Irena Pszczółka, pracująca w nieodległym od Kozubnika Domu Wczasów Dziecięcych.

Przedstawiciele warszawskiej firmy nie chcieli wczoraj zdradzić szczegółów planowanej modernizacji. Obiecali, że zrobią to w najbliższym czasie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto