W Beskidach od czwartku trwał 39 Beskidzki Rajd Pojazdów Zabytkowych. Po próbach sprawnościowych i pokonaniu kilometrów tras w terenie jego uczestnicy stawili się w sobotnie popołudnie na placu Ratuszowym, by na koniec wziąć udział w tradycyjnym pokazie elegancji. A ten w tym roku konkurs ten był wyjątkowy - załogi z najwyższą starannością i dbałością o każdy szczegół, nie tylko własnego ubioru, ale i wyposażenia pojazdu, prezentowały się jurorom i bielskiej publiczności.
Można było obejrzeć fordy, mercedesy, triumphy, mustangi, bmw, a nawet polskie fiaty. W tym roku w 39 Beskidzkim Rajdzie Pojazdów Zabytkowych bierze udział 66 załóg. Cztery nie dotarły z powodów technicznych. Jak zapowiedział podczas konkursu Jacek Balicki, komandor rajdu, w przyszłym roku fanów zabytkowych pojazdów czeka wyjątkowa gratka.
- W przyszłym roku w drugim tygodniu lipca spotkamy się na 40 Beskidzkim Rajdzie Pojazdów Zabytkowych rajdzie, który będzie jednocześnie rajdem światowym. 80 procent załóg, jakie wezmą w nim udział, będą to załogi zagranicznych z całego świata. A prócz tego najpiękniejsze polskie samochody. Będzie bardzo dużo samochodów o przedwojennych. Taki rajd organizowany jest tylko raz w roku. Międzynarodowa federacja typuje kraj i klub, który organizuje to wydarzenie. W tym roku padło na Polskę, Bielsko-Białą i Automobilklub Beskidzki - mówił.
.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?