Bielszczanie chcąc uchronić się przed najgorszym będą musieli także w ostatniej kolejce zdobyć punkty w Świnoujściu.
We wczorajszym meczu sędzia powinien podyktować dwa rzuty karne. Jacek Walczyński z Lublina najpierw nie dostrzegł jednak zagrania ręką w polu karnym stopera Podbeskidzia Jacka Broniewicza, a później nie odgwizdał podobnego przewinienia obrońcy GKP Pawła Wojciechowskiego.
Gospodarze szansę na objęcie prowadzenia mieli zaraz na początku gry po akcji Ndabenkulu Ncube i dobitce Dariusza Kołodzieja. Goście odpowiedzieli strzałem głową Mateusza Piątkowskiego obronionym przez Richarda Zająca. Tuż po przerwie Kołodziej z dystansu trafił w słupek. Pod drugą bramką minimalnie chybił celu Piątkowski.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKP Gorzów Wielkopolski 0:0
Widzów 1000
Sędziował Jacek Walczyński (Lublin)
Podbeskidzie Zajac - GórkiewiczI, Danczik, Broniewicz, Osiński - Matusiak, Matawu (73. Żyła), KołodziejI (78. Jarosz), Malinowski - Patejuk, Ncube (52. Bagnicki).
GKP Gorzów Janicki - Truszczyński, Wojciechowski, Jakosz, ŁuszkiewiczI - Andruszczak, Białożyt (70. Obem), Drozdowicz (90. Drozdowicz), Piątkowski - Ilków-Gołąb (62. Machaj), Janusiński.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?