Dużym wyczuciem wykazali się przed meczem w Niecieczy sędziowie, którzy wyjątkowo uważnie przyglądali się siatkom wiszącym w bramkach. Być może Jacek Walczyński już wówczas przypuszczał, że zostaną one wystawione na poważną próbę po strzałach bielszczan...
Wszystko co ważne, miało jednak miejsce dopiero w drugiej połowie. W pierwszej gole nie padły, a zawodnicy walczyli nie tylko ze sobą, ale również z kiepską pogodą. Wisząca w powietrzu burza, silny wiatr i padający deszcz miały spory wpływ na wydarzenia na murawie, ale gdy w przerwie niebo się przejaśniło, ekipa gości od razu wzięła się do pracy i już w 47. minucie wyszła na prowadzenie, gdy Maciej Rogalski wykorzystał kontratak prowadzony przez Roberta Demjana.
- To był przełom. W przerwie rozmawialiśmy o tym, że trzeba strzelić gola jak najszybciej, żeby nie ścigać się z czasem - przyznawali bielszczanie.
Późniejszy rozwój wydarzeń był konsekwencją wyniku - zmuszeni do ataków gospodarze tracili kolejne bramki, choć trzeba im oddać, że do końca starali się zmniejszyć rozmiary klęski. W 87. minucie trafili nawet w poprzeczkę.
- Jestem zadowolony zarówno z wyniku, jak i z gry drużyny. Jak już wspomniałem niedawno, chcąc awansować trzeba zwyciężać i na razie tego się trzymamy - spokojnie stwierdził trener Robert Kasperczyk.
Nastroje w drużynie gości zmąciła jednak diagnoza lekarska: kontuzjowany w końcówce pierwszej połowy Dariusz Kołodziej ma złamany obojczyk %07i czeka go długa przerwa w grze.
LKS Nieciecza - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:5 (0:0)
0:1 Maciej Rogalski (47), 0:2 Adam Cieśliński (61-karny), 0:3 Sławomir Cienciała (77), 0:4 Róbert Demjan (87), 0:5 Sylwester Patejuk (90)
Widzów 800%07Sędziował Jacek Walczyński (Lublin)
Nieciecza Budka- Czarny, Jacek, Wójcik, Piszczek - MetzI (46. Jędryka), Szałęga (56. Fedoruk), Piątek, Mąka - Szczoczarz (71. Ryguła), Cichos
Podbeskidzie Zajac - Cienciała, Broniewicz, Konieczny, Osiński - Rogalski, Koman (80. Matusiak), Kołodziej (46. Łatka), Ziajka - Cieśliński (66. Patejuk), Demjan
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?