Aleksandra Trzcińska w lutym 2013 roku uległa nieszczęśliwemu wypadkowi. Wypadła z okna na 3. piętrze. Uraz głowy sprawił, że od tamtej pory jest w śpiączce.
Trzy miesiące przebywała w szpitalu w Rzeszowie, potem trafiła do warszawskiej kliniki Budzik przy Centrum Zdrowia Dziecka, założonej przez fundację aktorki Ewy Błaszczyk. Po rocznym pobycie pod koniec sierpnia 2014 roku Ola wróciła do domu w Oławie.
Akcja wysyłania listów i kartek pocztowych 16 września to pomysł jej przyjaciółki, Klaudii Szubartowicz. - Przez przypadek trafiłam w internecie na artykuł, w którym podkreślano, jak ważne w wybudzaniu ze śpiączki są pozytywne emocje. I postanowiłam Oli pomóc, dostarczając tych emocji jak najwięcej - mówi 18-letnia Klaudia. Ten, kto Olę Trzcińską zna bliżej, w listach powinien napisać o wydarzeniu, historii z jej życia, albo dołączyć zdjęcie. - A jeśli ktoś jej nie zna i mieszka daleko, niech napisze coś ciepłego od serca. To zaledwie kilka minut i 2 złote, a może pomóc Oli wrócić do nas - dodaje Klaudia Szubartowicz.
Pomysł bardzo dobrze ocenia prof. Małgorzata Łukowicz, dyrektor medyczny kliniki Budzik w Warszawie. — Czytanie Oli listów i związane z nimi pozytywne emocje mogą być bodźcem, który pomoże jej całkowicie się wybudzić. Już teraz Ola śmieje się płacze, nie mówi, ale reaguje — mówi prof. Łukowicz. Wspomina sytuację, gdy do kliniki rodzice przywieźli ukochanego pieska Oli na prośbę pani profesor. — Bardzo się cieszyła, była radosna, odwracała głowę za pieskiem — dodaje.
Akcję "Budzimy Olę" popierają również gwiazdy: topmodelka Joanna Krupa, fotograf Marcin Tyszka, projektant Dawid Woliński, reżyserka pokazów mody Katarzyna Sokołowska, aktorzy "Pierwszej miłości" - Łukasz Płoszajski, Aneta Zając, Maciej Tomaszewski, Aleksandra Zienkiewicz. Zdjęcia, na których trzymają kartki z hasłem "Budzimy Olę" można znaleźć na facebooku wydarzenia, polubiło go już 1,5 tysiąca internautów.
Klaudia Szubartowicz i Ola Trzcińska znają się od dzieciństwa. Brat Klaudii chodził z Olą do przedszkola, kontakty utrzymują również ich rodzice. - Jesienią chcę zorganizować dla Oli koncert i licytację. Wymaga stałej opieki i rehabilitacji, a to kosztuje - mówi 18-latka.
Adres do wysyłki kartek i listów:
Aleksandra Trzcińska
ul. Browarniana 5a/7, 55-200 Oława
Do każdej koperty z kartką lub listem trzeba włożyć balonik. - Gdy Ola się obudzi, wszystkie nadmucha i wyśle do nieba, w ten sposób dziękując za otrzymane listy - wyjaśnia Klaudia Szubartowicz.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
