Bielscy radni dają przykład: dyskusje bez złości i obrażania

Poruszeni tragedią w Gdańsku i zabójstwem prezydenta Pawła Adamowicza, bielscy radni wszystkich klubów wraz z prezydentem miasta uzgodnili treść rezolucji. Zaapelowali w niej o przyzwoitość i wzajemny szacunek w debacie publicznej.

- Ta tragedia powinna wszystkich nas skłonić do głębokich przemyśleń , do przeprowadzenia szczerego rachunku sumienia. Jesteśmy świadomi, że temperatura sporu politycznego w naszym kraju jest od dawna niebezpiecznie przekraczana, a publiczna debata jest przepełniona wrogością i agresją prowadzi to do głębokich podziałów nie tylko wśród polityków, ale także w mediach i w całym naszym społeczeństwie – czytamy w rezolucji.

Samorządowcy Bielska-Białej apelują w niej do wszystkich środowisk politycznych w Polsce, dziennikarzy oraz wszystkich osób, które na co dzień włączają się w publiczną debatę, o przyzwoitość i wzajemny szacunek.
- Spierajmy się, przerzucajmy argumentami, różnijmy się poglądami, ale róbmy to w sposób kulturalny, nie przekraczając przy tym granic dobrego smaku i dobrych obyczajów – podkreślają radni w rezolucji.

Zwracają w niej uwagę, że zmianę postaw i zachowań przesiąkniętych nienawiścią i pogardą wobec innych ludzi trzeba rozpocząć od siebie . Dlatego bielscy samorządowcy chcą dać przykład, że powrót do normalnej, rzeczowej debaty jest wciąż możliwy.

- My, wszyscy przedstawiciele bielskiego samorządu, zobowiązujemy się, że w naszych dyskusjach będziemy używać wyłącznie merytorycznych argumentów, a wszelkie sporne sytuacje rozstrzygać na drodze rzetelnego i odpowiedzialnego dialogu. Będziemy wystrzegać się złości, zacietrzewienia, wzajemnego obrażania. Apelujemy o to również też do mieszkańców Bielska-Białej – nie musimy się ze sobą zgadzać, ale musimy siebie szanować – podkreślają bielscy samorządowcy.
Przyjęta przez aklamację rezolucja trafi m.in. do rady miasta w Gdańsku.