Ice Bucket Challange to akcja, jaka od kilku tygodni podbija internet. Na filmiki z osobami oblewającymi się lodowatą wodą można natrafić niemal wszędzie. Głównym zadaniem akcji jest zwrócenie uwagi na chorobę stwardnienia zanikowego bocznego (ALS). Osoba nominowana przez znajomych do udziału w zabawie musi w ciągu 24 godzin oblać się wodą z lodem - w przeciwnym wypadku musi wpłacić pieniądze na konto organizacji charytatywnej.
Wodą z lodem oblewają się (a potem także i wpłacają pieniądze na cel charytatywny) celebryci, aktorzy, piosenkarze i sportowcy. Udział w tej akcji wzięły także siatkarki BKS Aluprof Bielsko-Biała. W minioną środę zmierzyły się z tym zadaniem zespołowo - ubrane na sportowo w T-shirtach i spodenkach stanęły razem pod natryskiem w szatni, gdzie dały się oblać zimną wodą.
Dzień później klub wystosował komunikat odwołujący zaplanowane na piątek i sobotę mecze sparingowe z Beef Master Budowlanymi Łódź. Powód? Ponad pół składu bielskich siatkarek dopadła grypa i przeziębienie!
- Z powodu choroby większości dziewczyn nie byłbym w stanie skompletować drużyny na te spotkania - przyznał Leszek Rus, trener BKS Aluprof.
Nie wiadomo jednak, czy przeziębienie i grypa mają jakikolwiek związek z udziałem siatkarek w akcji Ice Bucket Challange, czy też jest to zbieg okoliczności.
Klaudiusz Komor, prezes Beskidzkiej Izby Lekarskiej przyznaje, że istnieje możliwość nabawienia się przeziębienia po wylaniu na siebie kubła lodowatej wody. Ale dotyczy to raczej osób o słabej odporności organizmu.
- Niektórzy przeziębiają się bardzo łatwo, inni trudniej. Wszystko zależy, jaki mamy stopień odporności, jaki styl życia prowadzimy - komentuje. Jego zdaniem jednak to to mało prawdopodobne w obecnej porze roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
