We wtorkowy wieczór zawodniczki i sztab szkoleniowy oficjalnie zostały zaprezentowane kibicom w centrum handlowym Gemini Park. Prezes klubu Piotr Filek przytaczając lepsze i gorsze momenty w historii BKS zwracał uwagę, że los zawsze się odmieniał.
– Poprzedni sezon był niesatysfakcjonujący, ale ta cykliczność pozwala wierzyć w to, że kolejne będą lepsze, staną się odbiciami po tytuły mistrza Polski – zaznaczył.
W zespole BKS Aluprof jest pięć nowych zawodniczek, wśród nich pierwsza w historii klubu Argentynka Yael Castiglione. Na połączenie młodości z doświadczeniem liczy włoski szkoleniowiec. – Zespół chce wygrywać, codziennie ciężko pracujemy, a zawodniczki każdego dnia udowadniają swoją wartość – podkreślił.
Swój pierwszy mecz bielszczanki rozegrają w najbliższy poniedziałek w Dąbrowie Górniczej. – Trudno teraz powiedzieć, na co nas stać – wyznała Małgorzata Lis, kapitan BKS. - . Nie chcę zapeszać i mówić, że jest dobrze, choć faktycznie wszystko dobrze wygląda. Gorzej, niż w zeszłym sezonie być nie może, zdajemy sobie z tego sprawę. Nowy trener jest bardzo wymagający. Choć siatkówka to gra błędów, u niego nie można ich popełniać – uśmiechała się środkowa BKS.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?