Budżet obywatelski w Bielsku-Białej potrzebuje reklamy

Targi Projektów Obywatelskich zostały zorganizowane w środowe popołudnie w sali NOT w Bielsku-Białej. Podczas nich zadebiutowała społeczna strona internetowa www.projektyobywatelskie.org, na której ich autorzy mogą prezentować swoje pomysły i zachęcać bielszczan do głosowania.

- Przygotowaliśmy tę stronę, by pomóc w wyrobieniu sobie opinii na temat poszczególnych projektów obywatelskich, zgłoszonych w Bielsku-Białej do budżetu obywatelskiego na rok 2015 - wyjaśnia Janusz Legoń, pomysłodawca Targów Projektów Obywatelskich.

Zwraca uwagę, że autorzy mogą zamieszczać rozbudowane informacje swoich projektach ze zdjęciem, sloganem reklamowym.
- Wszystko jest bezpłatne, bez żadnych logotypów, gran-tów itp. - podkreśla Legoń.- To narzędzie, które autorzy projektów mogą wykorzystać do promowania swoich pomysłów - zaznacza.

Zwraca uwagę, że w pierwszej edycji budżetu obywatelskiego w Bielsku-Białej głosy oddało tylko 30 tys. osób. W Krakowie, kilka dni temu, w podobnym głosowaniu wzięło udział 10 procent uprawnionych, czyli ok. 60 tys. osób. Z kolei w 130-tysięcznym Płocku na projekty głosowało zaledwie… 2 tys. osób.
- Ruch społeczny wokół budżetu obywatelskiego jest zbyt mały - uważają pomysłodawcy akcji.

Bogumił Kanik z Bielska-Białej, autor pięciu projektów do budżetu obywatelskiego, nie ukrywa, że czuł się zniechęcony po premierowej edycji budżetu obywatelskiego nad Białą.
- Kryteria, jakie zostały przyjęte, okazały się nietrafione. Wystarczył jeden ważny projekt, który zgarniał całą pulę. Druga edycja jest bardziej sprawiedliwa - uważa.

Jego zdaniem idea budżetu obywatelskiego i możliwości decydowania mieszkańców na to, który projekt ma zostać zrealizowany, powinna być propagowana w szkołach i instytucjach, które są pod opieką miasta. Same ulotki nie wystarczą.
- Musiałyby być wydrukowane w setkach tysięcy, by dotarły do zwykłego Kowalskiego - przekonuje Kanik.
Według Romana Matyji, bielskiego radnego PiS, inicjatora budżetu obywatelskiego w Bielsku-Białej, reklama tej inicjatywy do tej pory była dobra, co nie znaczy, że nie można jej poprawić.

-Chciałbym, żeby ten projekt rozwijał się jak najszerzej - mówi o inicjatywie Janusza Legonia.
Przyznaje, że widział zniechęcenie wielu autorów projektów po pierwszej edycji budżetu obywatelskiego. Przypomina, że pierwotnie radni PiS optowali właśnie za podziałem budżetu na 30 rad osiedlowych. Dopiero po pierwszej edycji część radnych udała się przekonać do tego pomysłu.
Do podziału jest 3 mln 750 tys. złotych. Z tego 1 mln 500 tys. przeznaczony jest na projekty ogólnomiejskie, a 2 mln 250 tys. na projekty osiedlowe. Ponieważ osiedli jest trzydzieści, wartość projektu osiedlowego nie może przekroczyć 75 tys. złotych.

Przypomnijmy, że w budżecie obywatelskim Bielska-Białej 2015 zostało zgłoszonych 79 projektów. Na oficjalnej stronie miejskiej (obywatelskibb.pl) można znaleźć ich wykaz, ale promocja jest niemożliwa. Stąd społeczny pomysł na projektyobywatelskie.org.
Głosowanie mieszkańców na projekty potrwa od 7 do 14 listopada 2014.