Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elektrociepłownia w Bielsku-Białej ma obrzydliwy akumulator ciepła

Jacek Drost
Wysoki na kilkadziesiąt metrów, szeroki na kilkanaście metrów akumulator ciepła na terenie bielskiej Elektrociepłowni jest już praktycznie na ukończeniu.

Potężny obiekt z daleka rzuca się w oczy - powstaje tuż przy ruchliwej ul. Żywieckiej, którą jedzie się z Bielska-Białej w stronę Żywca.

Uroku tej części miasta nie dodaje, zwłaszcza że w pobliżu są dwa stare, wysokie kominy elektrociepłowni. Nic dziwnego, że mieszkańcy pobliskich osiedli - Grunwaldzkiego i Złotych Łanów - mają do inwestycji stosunek negatywny.

- Jak można było coś takiego wybudować tuż przy ruchliwej drodze? - irytuje się Anna Wala, mieszkanka sąsiedniego osiedla Złote Łany. - Nie dość, że już od lat dwa kominy psują nam widok na Beskidy, to jeszcze teraz postawili taki wielki silos, prawie przy samym chodniku, na wy-ciągnięcie ręki. Nie mogli go schować gdzieś dalej? - pyta.

Mieszkańcy ochrzcili już akumulator ciepła mianem czopka, niektórzy mówią o wielkim walcu.

- To jest nieszczęśliwa dzielnica - uważa Grażyna Stani-szewska, bielska radna niezależna.

- Kilka lat temu była szansa na wyprowadzenie z miasta Elektrociepłowni do Czechowic-Dziedzic. Tamtejsza elektrociepłownia z powodzeniem wystarczyłaby na potrzeby Bielska-Białej. Niestety, władze jeszcze poprzedniej kadencji podjęły decyzję, że w środku miasta będzie się rozbudowywać bielska Elektrociepłownia. I się rozbudowuje. Teraz widzimy, co to za "cudo" powstaje. A jak powstanie stadion, to będzie drugi taki element, który ostatecznie osz-peci tę część miasta - zaznacza radna Staniszewska.

Magdalena Rusinek, szefowa Biura Prasowego Tauron Polska Energia, wyjaśnia, że akumulator musiał powstać, bo to ważny element infrastruktury ciepłowniczej.

- To urządzenie zabezpieczające ciągłość dostaw i komfort użytkowników, mieszkańców Bielska-Białej i okolic. W razie awarii urządzeń wytwarzających ciepło z jego zasobów będą pobierane ciepła woda oraz ciepło do grzania - wyjaśnia Rusinek.

Podkreśla, że musiał zostać zbudowany w tym miejscu, bo w innym nie mógłby zostać podłączony do infrastruktury ciepłowniczej (nowego bloku ciepłowniczego). - Dlatego zmiana lokalizacji nie jest możliwa - zaznacza Rusinek.


Elektrociepłownia Bielsko-Biała (EC1) zastąpiła wiele lokalnych i przemysłowych kotłowni w mieście. Budowę rozpoczęto w 1960 roku, zakończono 13 lat później.

Od 2001 r. należy do Południowego Koncernu Energetycznego SA. Wraz z Elektrociepłownią Bielsko-Północ (EC2) w Czechowicach-Dziedzicach wchodzi w skład Zespołu Elektrociepłowni Bielsko-Biała. Składa się z 4 kotłów parowych, 3 turbo-zespołów.

Kominy elektrociepłowni mierzą 160 m (25. pod względem wysokości w Polsce) i 120 m. To najwyższe budowle w mieście. Przed kilkunastoma miesiącami zaczęła się w EC1 budowa nowego bloku ciepłowniczego.

Inwestycja ma zapewnić dostawę ciepła do bielskich mieszkań na kolejne 40 lat. Wykonawcą robót jest Polimex-Mostostal SA, a wartość podpisanego z PKE kontraktu wynosi blisko 500 mln zł. Cała inwestycja będzie ko-sztowała 650 mln zł. Gotowa ma być w marcu 2013 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto