W Bielsku-Białej zostały zamontowane urządzenia robiące zdjęcia kierowcom przejeżdżającym skrzyżowanie na czerwonym świetle. Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej otrzymał w tej sprawie zgodę Głównego i Inspektora Transportu Drogowego. Jak tłumaczą przedstawiciele MZD to skrzyżowanie, w którym często dochodzi do łamania przepisów związanych z przejazdem na czerwonym świetle.
Bielscy policjanci potwierdzają - akcje z wykorzystaniem busa wyposażonego w zestawy kamer zwykle skutkowały mandatami wystawionymi kierowcom za właśnie takie wykroczenia.
Testowaniem urządzenia w Bielsku-Białej zajmie się straż miejska, w której w tym celu powołano specjalny referat. Testy potrwają 2-3 miesiące. Ale uwaga! Choć to tylko testy, jeśli strażnicy dostrzegą wykroczenie, mandaty będą wlepiane naprawdę. Karani będą tylko kierowcy wjeżdżający na czerwonym świetle, choć w myśl przepisów już przejazd na żółtym jest wykroczeniem, o ile nie wymusza na kierowcy gwałtownego hamowania. Urządzenie będzie też automatycznie wyłączane, jeśli utworzy się korek i kierowca wjedzie na skrzyżowanie na zielonym, ale opuści je na czerwonym świetle.
W rejonie skrzyżowania już wcześniej zamontowano pętlę indukcyjną i wylano fundamenty pod montaż masztów, na którym znajdzie się urządzenie robiące zdjęcia. Teraz postawiono na nich specjalne, żółte maszty.
Dodajmy, że za przejazd na czerwonym świetle grozi mandat w wysokości od 300 do 500 zł.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?