W deszczowej aurze przedstawiciele bielskiego Ratusza, Bielsko-Bialskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz Bielskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego i inżynier kontraktu spotkali się przy budowie północnej trybuny nowego Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej. To właśnie w jednej z jej elementów została zamurowana kapsuła, w której znalazł się akt erekcyjny.
"Stadion miejski z boiskiem o wymiarach 64 x 105 m, będzie spełniał wymogi PZPN/UEFA, pomieści 15292 widzów na dwupoziomowej widowni o konstrukcji żelbetowej ze stopniami prefabrykowanymi" - brzmi jeden z jego akapitów.
Krywult przypomniał, że budowa stadionu ruszyła po wielu kłopotach. - Nawet zażarci kibice nie wierzyli, że ją w końcu rozpoczniemy. A stadion jednak buduje się - mówił.
Kłopotem były protesty sąsiadujących wspólnot mieszkaniowych, które nie zostały ujęte jako strona w rozmowach o budowie stadionu. Ich odwołanie pozytywnie rozpatrzył Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, który stwierdził, że mieszkańcy mają prawo się bronić. W efekcie bielski Ratusz ponownie musiał starać się o pozwolenie na budowę jednocześnie godząc się na kompromis w kilku projektowych kwestiach z mieszkańcami.
Obecnie budowa trwa. Prace idą pełną parą, a nawet prędzej. Bo szybciej, niż zakładano rozpoczęła się budowa także południowej trybuny stadionu.
- Będziemy się starali przeznaczyć jak najszybciej kolejne pieniądze na tę budowę - zapowiedział prezydent Krywult. Dodał, że już teraz udało się przesunąć z przyszłego roku 1,6 mln zł na ten cel. Zaznaczył, że wykonawca szybko i sprawnie radzi sobie z pracami dlatego - jego zdaniem - stadion może być gotowy już końcem 2013 roku, a nie w 2014 roku, jak planowano.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?