18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Downhill w Wiśle: Zjazd ze Stożka w dół, na czas i po błocie [ZDJĘCIA]

Katarzyna Koczwara
Downhill w Wiśle. Zjazd w dół na rowerze, popularny downhill, od lat gości na wiślańskim Stożku.
Downhill w Wiśle. Zjazd w dół na rowerze, popularny downhill, od lat gości na wiślańskim Stożku. Katarzyna Koczwara
Downhill w Wiśle gościł 26 i 27 kwietnia. Diverse Downhill Contrest to impreza, która zainaugurowała w naszej części Europy sezon na zjazdy na rowerze. Po raz pierwszy downhill w Wiśle odbywał się w ramach Pucharu Europy.

Downhill w Wiśle. Zawody Diverse Downhill Contest zainagurowały w niedzielę, 27 kwietnia, sezon zjazdowy w środkowo-wschodniej Europie. Po raz pierwszy impreza miała rangę Pucharu Europy. Na zboczach wiślańskiego Stożka, na terenie Ośrodka Narciarskiego Stożek, miłośnicy zjazdów w dół, popularnego downhillu, czują się jak w domu.

- W Polsce to jedna z najtrudniejszych tras. Trudniejsza jest chyba tylko Czarna Góra - przyznaje Anna Sojka z Wisły.

Downhill w Wiśle z roku na rok zyskuje nowe grono amatorów. Ryzykowny zjazd w dół po kamieniach, korzeniach, między drzewami, wyzwala w nich adrenalinę, jest także źródłem spełnienia i wolności. Niezależnie, czy ktoś stawia w tym sporcie pierwsze kroki, czy zjeżdża w dół od lat, na starcie towarzyszy mu strach. - Strach jest zawsze, nawet gdy dobrze jeździsz, masz doświadczenie. Jeździ się na granicy swoich możliwości. Stres jest zwłaszcza, gdy trzeba wykonać trudniejszy element, na przykład skok . To jest pozytywny strach, on powoduje, że pokonujemy kolejne granice, przełamujemy się, to finalnie daje poczucie radości i wyzwala masę endorfin - przyznaje Anna Sojka, która od 13 lat spełnia się w downhillu.

Tegoroczne zawody, downhill w Wiśle, odbywały się w ekstemalnie trudnych warunkach. Wielu zawodników zrezygnowało z rywalizacji już w sobotę, 26 kwietnia, gdy odbywały się oficjalne treningi. Wielu nie przebrnęło przez etap kwalifikacji. Poza wymagającą trasą wyzwaniem dla zawodników było schnące błoto. Dla osób z małym doświadczeniem udział w tegorocznej edycji imprezy był prawdziwym wyzwaniem. - Na północy Polski nie mamy gdzie przetrenować takich tras. Jestem pierwszy raz na zawodach, moje umiejętności pozostawiają wiele do życzenia, ale też nie jest źle, to cenne doświadczenie. Jest adrenalina, duża dawka emocji - mówi Mateusz Balicki, który w Beskidy przyjechał aż z Lidzbarka Warmińskiego.

Warunki na trasie wymuszały nie tylko odpowiednie opony, ale także częstą zmianę taktyki. - Błoto czyni zawody jeszcze trudniejszymi. Korzenie są śliskie, wychodzą większe dziury, jeździ się na innych oponach. Zjazd przebiega zupełnie inaczej iż po suchym podłożu, trzeba zmieniać linię - zauważa Karol Sułkowski z Limanowej.

Linia to nic innego jak indywidualna trasa przejazdu. Każdy zawodnik sam podczas treningów decyduje jak pokona wytyczoną trasę, z którek stony pokona przeszkodę, czy zdecyduje się na akrobacje w powietrzu, a miejsc do widowiskowych wyskoków w Wiśle nie brakuje. - Utworzyły się koleiny, powychodziły nowe korzenie. Trasa dynamicznie się zmienia. Nawet jeśli się pamiętało, że gdzieś jest zakręt, może okazać się, że jest tam już koleina i nie można pojechać według pierwotnego założenia.Jest naprawdę ciężko - przyznaje Anna Sojka.

Ta doświadczona i utytułowana zawodniczka wyjaśnia też co jest w zjeździe w dół najważniejsze. Wbrew pozorom to kompleksowy sport. - Musimy mieć dużo siły, wytrzymałość , technikę, trzeba mieć też coś w głowie. Z jednej strony trzeba myśleć, z drugiej strony w pewnym momencie pójść na całość, wyłączyć pewne hamulce. To 2-3 minuty maksymalnego wysiłku - mówi wiślanka.

Downhill w Wiśle wygrał Sławomir Łukasik pokonując trasę w 2:06 minuty. Wśród kobiet najlepsza okazała się Czeszka Jana Bartova, która potrzebowała 2:48 minuty na przejechanie trasy. Anna Sojka z czasem 3:33 była czwarta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto