Minionej nocy prawie 50 strażaków walczyło z pożarem poddasza domu mieszkalnego oraz dobudowanej do budynku części gospodarczej, w której przechowywano siano.
Akcja trwała trzy godziny.
- Po ugaszeniu pożaru rozebrano część nadpalonej konstrukcji pokrycia dachu oraz usunięto i przelano siano składowane w pomieszczeniach gospodarczych - wyjaśnia Patrycja Pokrzywa, rzeczniczka bielskich strażaków.
Przed przybyciem zastępów budynek opuścił jego lokator, który czasowo zamieszkiwał część mieszkalną. Na miejsce wezwano policję, która będzie prowadzić dochodzenie w tej sprawie.
Straty oszacowano wstępnie na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych i wynikają one ze spalenia poddasza budynku oraz drewnianych ścian części gospodarczej.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?