Tragedia w Wilgoszczy
Strażacy przyjęli zgłoszenie dotyczące pożaru w domu jednorodzinnym w Wilgoszczy około godziny 3.46. Na miejsce wysłano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej, którym pomagały zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Zawady Pilickiej i Szczekocin.
Mieszkańcy opuścili budynek jeszcze przed przybyciem strażaków, którzy odcięli prąd i ugasili pożar kuchni oraz sąsiedniego pokoju. Akcja trwała około półtorej godziny.
Straty oszacowano na około 30 tysięcy złotych.
Jak się okazuje, pożar mógł wzniecić mieszkaniec domu, który wcześniej - podczas domowej awantury - pobił swoją żonę.
Kobieta trafiła do Szpitala Powiatowego w Zawierciu, ale wróciła już do domu.
Tragedia w Wilgoszczy: Makabryczny finał
Mężczyzna po ugaszeniu pożaru poszedł na sąsiedni plac i powiesił się na drzewie.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, zadzwonił wcześniej do jednego z członków rodziny i powiedział, że chce popełnić samobójstwo.
55-letni mężczyzna zajmował się przewożeniem mleka i razem z 51-letnią żoną prowadził gospodarstwo rolne. Wychowali wspólnie czwórkę dzieci - dwie córki i dwóch synów.
Zobacz także>>> Tragedia w Wilgoszczy? Sprawdź inne wydarzenia
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?