Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Goprowcy szkolą Ślązaków, jak ratować ludzi

Jacek Drost
Szkolenia ratowników różnych grup zawodowych potrwają przez dwa lata. Dla niektórych takie kursy to fajna przygoda
Szkolenia ratowników różnych grup zawodowych potrwają przez dwa lata. Dla niektórych takie kursy to fajna przygoda Fot. Grupa Beskidzka GOPR /na każde wezwanie
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR, jako jedyni w Polsce, prowadzą niecodzienne szkolenia. Każdy zatrudniony mieszkaniec województwa może załapać się na bezpłatne kursy z ratownictwa, na których nauczy się m.in. zasad udzielania pierwszej pomocy, orientacji w terenie, ewakuacji ludzi z jaskini czy pokonywania przepraw wodnych.

Jak na razie ze szkoleń korzystają głównie przedstawiciele służb mundurowych, ale kierowcy czy ślusarze nie powinni się martwić, bo i o nich goprowcy nie zapomnieli.

- Szkoleń nigdy za wiele - mówi z uśmiechem Jerzy Siodłak, naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR. Ale już na poważnie dodaje, że pomysł zorganizowania kursów wziął się z kilku powodów. Po pierwsze w tym roku zanosiło się, że u ratowników będzie krucho z kasą i żadnych ćwiczeń nie uda się przeprowadzić. A bez szkoleń trudno mówić o profesjonalnie prowadzonych akcjach. Po drugie, chcieli wybadać, czy da się wyciągnąć z europejskich funduszy pieniądze na takie rzeczy. Dogadali się z Górnośląską Agencją Rozwoju Regionalnego. Napisali projekt "Na każde wezwanie" i zdobyli na niego około 2,5 mln zł.

Szkolenia przyciągają policjantów, strażaków, żołnierzy, funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, pielęgniarki i... nauczycieli. No i samych ratowników.

Jak wyjaśnia Tomasz Jano, zastępca naczelnika Grupy Beskidzkiej, odpowiedzialny za prowadzone kursy, zainteresowanie jest duże. Do tej pory przeszkolili już 130 osób, a chętnych nie brakuje.

Ratownicy uczą zainteresowanych udzielania pierwszej pomocy, prowadzenia ewakuacji, orientacji w terenie, pokonywania jaskiń i przepraw wodnych, ściągania ludzi uwięzionych w kolejkach i na drzewach.

- Zakres szkolenia dobieramy w zależności od tego, co się komu przyda w pracy. W ten sposób może podnieść swoje kwalifikacje. Na przykład nauczyciele chętnie korzystają z nauki pomocy przedmedycznej. Nie ma co ukrywać, że dla niektórych takie kursy to także możliwość przeżycia przygody - dodaje Jano.

Naczelnik Siodłak podkreśla, że gdyby ze szkoleń chciał skorzystać kierowca, to także może się zapisać. Ratownicy skierują go na kurs udzielania pierwszej pomocy i orientacji w terenie.

Szkolenia (grupy liczą 12-15 osób) odbywają się w weekendy. W piątki jest teoria, w soboty - praktyka, a w niedzielę delikwenci przechodzą egzaminy, które kończą się otrzymaniem specjalnych certyfikatów.

Andrzej Gola z Sosnowca na co dzień jest konstruktorem zaworów i urządzeń do butli gazowych. W wolnych chwilach działa jako goprowiec-ochotnik. Skorzystał z kursów topograficznego i ewakuacji ludzi z kolejki. Nie żałuje.

- Szkolenia są profesjonalne. Powinno ich być więcej - ocenia Gola.

Naczelnik Siodłak dodaje, że tym, którzy skończyli kursy pracodawcy raczej nie podnoszą pensji. - A powinni, bo gdyby przyszło im zapłacić za któryś z kursów, musieliby wyłożyć kilkaset złotych - mówi Jerzy Siodłak.

Co zrobić, by załapać się na kurs?

Jeśli masz ochotę wybrać się na szkolenie organizowane przez ratowników z Grupy Beskidzkiej GOPR, powinieneś:

1/ Zapoznać się z regulaminem, który jest dostępny na stronie: www.nawezwanie.garr.pl

2/ Wypełnić formularz zgłoszeniowy.

3/ Zdobyć zaświadczenie o zatrudnieniu.

4/ Wypełnić oświadczenie wymagane przez organizatora kursu.

W sprawie szkoleń można dzwonić pod numery telefonów:
Biuro Projektu:

ul. Powstańców 17,

40-039 Katowice,

tel. 32 72 85 968

Koordynator szkoleń:
Tomasz Jano,

tel. 33 82 96 902

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto