18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grażyna Staniszewska wspomina 4 czerwca 1989 roku

KLM, mat. pras.
Grażyna Staniszewska, działaczka demokratycznej opozycji w PRL, opowiedziała bielskiej młodzieży o niezwykłych czasach przełomu, jego genezie i skutkach. Spotkanie zorganizowała Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Bielsku-Białej.

Mija dwadzieścia pięć lat od pamiętnych wyborów, które położyły kres komunizmowi i dały początek III RP. Głosowanie z czerwca 1989 r. to jedna z najważniejszych dat w najnowszej historii Polski. Grażyna Staniszewska, działaczka demokratycznej opozycji w PRL, opowiedziała bielskiej młodzieży o tych niezwykłych czasach przełomu, o jego genezie i skutkach.

– Jak to się stało, że zmieniliśmy ustrój? Nikt z nas w tamtych czasach nie wierzył, że to będzie możliwe – przyznaje Grażyna Staniszewska, wspominając nastroje opozycjonistów, którzy zasiedli z komunistycznymi władzami do Okrągłego Stołu, by szukać możliwości kompromisu. – Tamta strona miała milicję, wojsko, bezpiekę, a my byliśmy słabi. Spodziewaliśmy się, że wszystko, na co możemy liczyć, to zgoda na legalizację Solidarności. Jakież było nasze zdziwienie, gdy władze zgodziły się na to od razu – zauważa była opozycjonistka.

Obrady Okrągłego Stołu i pierwsze częściowo wolne wybory 4 czerwca 1989 r. były początkiem końca komunizmu. Dzięki nim Polska zaczęła się zmieniać zrywając z niechlubną przeszłością PRL.
Okres schyłku PRL, lata 80-te minionego stulecia, były bowiem – w ocenie prelegentki – czasem szarzyzny, nudy i frustracji.

– W sklepach nie było podstawowych towarów, działała cenzura, z telewizorów sączyła się propaganda stanu wojennego, obowiązywała godzina policyjna, więc wieczorami na ulicach zamierało życie – wylicza Grażyna Staniszewska. – Jedynym pozytywem tej sytuacji był ogromny baby boom, wielki przyrost liczby urodzin, bo ludzie odwracając się od polityki skupiali się na sprawach prywatnych, na rodzinie – dodaje żartobliwie bielska radna.

Bielscy licealiści nie ograniczyli się do wysłuchania wykładu. Zadawali Staniszewskiej pytania, także niełatwe. Na pytanie o koszty społeczne i sens drastycznych reform gospodarczych Leszka Balcerowicza, była opozycjonistka wyjaśniła, że te reformy, choć bolesne, były nieuniknione.

- Nie było innej drogi, a uznaliśmy, że lepiej to zrobić od razu i szybko mieć za sobą. W tych krajach, które zrezygnowały z radykalnych reform, problemy się tylko pogłębiły. Inni tracili czas, by po latach wrócić do punktu wyjścia, gdy zrozumieli, że przed reformami nie ma ucieczki – ocenia Grażyna Staniszewska.

W spotkaniu z Grażyną Staniszewską, które odbyło się w siedzibie Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Bielsku-Białej, wzięli udział uczniowie z LO im. Stefana Żeromskiego, LO SMS EDU-SPORT i Zespołu Szkół Technicznych i Handlowych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czechowicedziedzice.naszemiasto.pl Nasze Miasto