Kierowcy planują m.in. spotkać się na parkingu w Sosnowcu przy Auchan. Po godz. 12 przejadą autostradą A4 z prędkością 40 km/h w kierunku stolicy regionu.
Na duże utrudnienia trzeba się przygotować w Katowicach i Mysłowicach. Kierowcy przejadą ul. Krakowską, Bagienną, Roździeńskiego do ronda w Katowicach.
W proteście mają też brać udział kierowcy w 20 miastach w całej Polsce. Protestującym nie podobają się wysokie ceny paliw, dlatego będą jeździć wolno po głównych ulicach miast, autostradach, drogach ekspresowych i krajowych.
- Będziemy jechać z minimalną dozwoloną prędkością. W niektórych miastach kierowcy zamierzają tankować na stacjach benzynowych minimalne ilości paliwa i płacić groszami - mówi Łukasz Jasiński, główny organizator protestu.
- Przez jakiś czas ceny paliw się zatrzymały, a teraz znowu skoczyły. Protestujemy ponieważ rząd nie spełnił naszych postulatów. Napisałem list do premiera, jednak do tej pory nie dostałem żadnej odpowiedzi. Oni mają nas... nie powiem gdzie - dodaje Jasiński.
Jednocześnie organizatorzy podkreślają, że ich protest nie jest antyrządowy, chcą jedynie pokazać swoje niezadowolenie i wspólnie osiągnąć nowe ceny. W ostatnim proteście zorganizowanym w styczniu tego roku wzięło udział 109 miast i ponad 10 tys. uczestników.
*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?