Zaczynamy tak, jak było w planach, w piątek 19 grudnia. O ile nie dotknie nas żadna awaria - uśmiecha się Grzegorz Jania, dyrektor Bielsko-Bialskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
W wielkiej namiotowej hali pełną parą trwa produkcja lodu. Na przeszkodzie nie stoją nawet wysokie, jak na tę porę roku, temperatury. Wszystko dlatego, że miasto kupując halę namiotową kupiło również nowy agregat.
- Stary agregat był mało wydajny i awaryjny. Ten nowy znakomicie produkuje lód, a temperatury za oknem mu nie przeszkadzają. Sami jesteśmy zaskoczeni - przyznaje Jania.
Lodowisko rusza w najbliższy piątek. Na miejscu będzie można wypożyczyć łyżwy, naostrzyć je, skorzystać z automatów z ciepłymi napojami oraz szafki - tak jak w ubiegłym roku - do których będzie można schować swoje rzeczy. Wszystko to znajdzie się pod dachem. Trzeba jednak liczyć się z tym, że ilość miejsca jest ograniczona.
Co ciekawe, w tym roku ślizgawka w Parku Słowackiego będzie czynna od 8.00 do 22.00, a więc dwie godziny dłużej, niż przed rokiem.
- Sami jesteśmy ciekawi, czy będą chętni na jazdę o tej porze. Ze statystyk wynika, że gdy lodowisko znajdowało się w hali późnym wieczorem nie było zbyt wiele osób - przyznaje szef BBOSiR. Ma nadzieję, że z wydłużonego czasu działalności ślizgawki skorzystają osoby, które późnij kończą pracę.
Od poniedziałku do piątku za 45 minut jazdy na łyżwach zapłacimy 5 zł (normalny bilet) i 3 zł (ulgowy). W weekendy odpowiednio 6 zł i 4 zł. Dzieci do lat 7 pod opieką rodzica lub opiekuna mają wstęp wolny. W trakcie ferii wstęp dla uczniów będzie kosztował 2 zł.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
