Monika Socha Człowiek Roku 2016 Bielska-Białej/Powiatu Bielskiego

Emocjonujący finisz towarzyszył ostatnim chwilom głosowania w naszym plebiscycie Człowiek Roku 2016 Bielska-Białej/Powiatu Bielskiego. W efekcie głosy, które napłynęły ostatniego dnia zdecydowały o tym, że Monika Socha z Wilkowic wyprzedziła Monikę Jaskólską z Bielska-Białej i Justynę Majerską z Wilamowic.

- Traktuję to wyróżnienie, jako docenienie mojej pracy - mówi o tytule Człowiek Roku 2016 Bielska-Białej/Powiatu Bielskiego Monika Socha.- Cieszę się, że ludzie zauważają to, co robię. Dzięki temu widzę, że moja praca nie idzie na marne. Takie wyróżnienie dodaje mi energii do dalszej działalności - zapewnia.

Monika Socha została zgłoszona jako prezes Stowarzyszenia Pomocy Bezdomnym Matkom „Domy Maria”, które pomaga i zajmuje się pomocą kobietom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej. Pełni też funkcję radnej wojewódzkiej w Sejmiku Śląskim.

- Praca w stowarzyszeniu to zajęcie 24 godziny na dobę. Nieraz trzeba jechać na interwencję w środku nocy. Działalność stowarzyszenia obejmuje całą Polskę. Niedawno byłam w Ełku, gdzie udało się pomóc dziewczynie z dziećmi, która mieszkała w schronisku dla mężczyzn. Zorganizowaliśmy dla niej lokal - wyjaśnia.

Monika Socha zanim założyła Stowarzyszenie Pomocy Bezdomnym Matkom „Domy Maria”, wcześniej jako wolontariuszka działała w innym stowarzyszeniu, które jednak z czasem zostało zamknięte.
- Jego założyciel pomógł mi w trudnym etapie mojego życia. Dlatego, gdy on zamknął swoją działalność, postanowiłam założyć stowarzyszenie, by pomagać innym - wyjaśnia.

Przyznaje, że stowarzyszenie „Domy Maria” skupia się także na pomocy kobietom bitym i maltretowanym.
- Jest coraz więcej kobiet, które potrzebują pomocy. Nie tylko mieszkaniowej. Czasem chcą po prostu porozmawiać, albo poradzić się, gdzie mają złożyć stosowne pismo, do jakiej instytucji się zwrócić - wyjaśnia Socha.

Swoją siedzibę stowarzyszenie przez pewien czas miało w Wilkowicach. Wkrótce jednak nowe biuro stowarzyszenia zostanie uruchomione w Bielsku-Białej przy ul. Piotra Skargi 7.
Pasją Moniki Sochy jest motoryzacja. Ale nie tylko.
- Uwielbiam samochody, ale lubię też siłownię, gdzie mogę rozładować stres po ciężkim tygodniu. Bardzo lubię też... boks. Do trenowania tej dyscypliny zmusiło mnie życie, bo gdy jedzie się na interwencję do kobiet w potrzebie i spotyka krzepkich panów, trzeba być gotowym na wszystko - wyznaje.

Monika Socha pełni funkcję radnej wojewódzkiej w Sejmiku Śląskim. Jako radna interpelowała m.in. w sprawie udzielenia pomocy finansowej bielskiemu hospicjum im. Jana Pawła II, podwyższenia budżetu Szpitalowi Wojewódzkiemu w Bielsku-Białej, czy rewitalizacji linii kolejowej Żywiec - Sucha Beskidzka. Jak przyznaje, sprawowanie funkcji radnej niespecjalnie pomaga jej w prowadzeniu stowarzyszenia.

- Jestem za to osobą upartą, która się nie poddaje. Jeśli widzę, że coś jest słuszne, to potrafię walczyć o to do końca - zaznacza. - Poszłam do polityki, by pomagać ludziom. Zawsze mnie irytowało, że ludzie są bezsilni w starciu z urzędami. Każdym im coś obiecuje, spławia i… byle do następnych wyborów. Dlatego staram się robić wszystko, by w miarę możliwości pomagać i działać. Oczywiście zderzam się z tym, że trudno cokolwiek załatwić. Ale nie poddaję się. Po to mnie wybrano, bym pomagała i pracowała na rzecz mieszkańców naszego regionu. Dzięki nim wiem, że warto - mówi.

Brawa dla pani Justyny i pani Moniki
Słowa uznania należą się dla pań, które zajęły pozostałe miejsca na podium w plebiscycie Człowiek Roku 2016 Bielska-Białej/Powiatu Bielskiego.

Drugie miejsce zajęła Monika Jaskólska, właścicielka znanej marki odzieżowej J. Fryderyk, inicjatorka akcji „Nie wypada nie pomagać”, która wymiernie wspiera Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej, a w tym roku pomysłoda-wczyni zakupu fiata 126 p dla Toma Hanksa. Pani Monika, prywatnie mama trójki dzieci, to kobieta przebojowa, pełna nietuzinkowych pomysłów, która nie tylko potrafi zjednać sobie ludzi, ale przede wszystkim swoim przykładem zachęcić ich do działania zarażając pozytywną energią. Ostatnie wydarzenia związane z jej akcją „Bielsko-Biała dla Toma Hanksa” są najlepszym dowodem jej nietuzinkowości.

Trzecie miejsce w naszym plebiscycie zajęła Justyna Majerska z Wilamowic, od 2014 roku prezes stowarzyszenia Wilamowianie, która aktywnie działa na rzecz ratowania kultury wilamowskiej z jej unikalnymi zwyczajami, strojem, a przede wszystkim językiem wilamowskim. Uśmiechnięta, pomysłowa i pracowita znakomicie sprawdza się w roli prezesa zarządu stowarzyszenia „Wilamowia-nie”. O efektach m.in. jej działalności oraz stowarzyszenia Wila-mowianie można przekonać się na przykład odwiedzając w najbliższy weekend Wilamowice i Pisarzowice, gdzie odbędą się Obchody Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego. Program obejmuje m.in. wykłady, dyskusje oraz występy artystyczne Wilamowian - oprócz Zespołu Regionalnego „Wilamowice”, uczestnicy będą mogli posłuchać współczesnych piosenek w języku wilamowskim. Obchody zaplanowano w sobotę od 16.00 w GOK w Wilamowice, a w niedzielę w Wiejskim Domu Kultury w Pisarzowicach od 16.00.

Etap wojewódzki
Finał plebiscytu na Człowieka Roku 2016 Bielska-Białej/Powiatu Bielskiego to nie koniec naszej zabawy. Dziś rozpoczyna się etap wojewódzki, czyli wybór Człowieka Roku 2016 w woj. śląskim. Przechodzi do niego po trzech laureatów z każdego miasta/powiatu. O tytuł ten powalczą właśnie Monika Socha, Monika Jaskólska i Justyna Majerska.

Głosowanie w finale wojewódzkim trwać będzie od 17 lutego 2017 r. do 17 marca 2017 r do godz. 11:59. Głosowanie za pomocą klików i Facebooka potrwa do 10 marca 2017 r. do godz. 11.59.
O zwycięstwie decyduje największa suma liczby głosów, zliczona na podstawie głosów oddanych za pośrednictwem SMS Premium, Facebooka oraz klików. Co ważne laureaci z Bielska-Białej/Powiatu Bielskiego przechodzą do etapu wojewódzkiego z pakietem głosów, które do tej zebrali w głosowaniu.