Muzeum flory i fauny morskiej i śródlądowej w Jaworzu

Drewniana łódź ze stanowiskiem multimedialnym, rozpięte nad nią żagle, a obok gabloty oraz podświetlane akwaria pełne efektownych okazów morskich i śródlądowych - to wnętrze niezwykłego muzeum, jakie już we wrześniu zostanie uruchomione w Jaworzu k. Bielska-Białej.

- Budynek jest gotowy w stanie surowym, przykryty dachem. Do maja powinny zakończyć się prace budowlane, a następnie urządzanie wnętrza.To będzie wielka atrakcja dla mieszkańców i turystów - uważa Zdzisław Bylok, wójt Jaworza, który przez 20 lat pływał na morzu jako oficer nawigator.

O budowie nowoczesnego muzeum fauny i flory morskiej oraz śródlądowej w podgórskiej miejscowości głośno było już kilka lat temu. Wszystko za sprawą efektownej kolekcji bosmana Erwina Pasternego, której znaczną część żeglarz rodem z Jaworza przekazał miejscowej szkole. Muzeum Fauny i Flory Morskiej w Jaworzu istnieje od lat 70. Mieści się w Gimnazjum nr 1 im. gen. Stanisława Maczka w wydzielonych pomieszczeniach. Można w nim zobaczyć m.in. żółwia morskiego, rekina, rybę młot, langustę. Efektowne zbiory są dostępne dla wycieczek szkolnych, przedszkolnych, grup emerytów, seniorów i innych gości.

- To muzeum różni się od innych tym, że przewodnikami są uczniowie - mówi Barbara Szermańska, dyrektorka Gimnazjum nr 1 im. gen. Maczka. - I to jest zaskoczeniem dla zwiedzających, którzy spodziewają się osoby dorosłej. Tymczasem zjawia się młody człowiek, który jest zwalniany z lekcji (ma obowiązek ją nadrobić - red.) i oprowadza po eksponatach - dodaje.

Gimnazjum szkoli dzieci we współpracy z Uniwersytetem Pedagogicznym w Krakowie, gdzie wiedza dzieci jest uzupełniana i sprawdzana. Gimnazjaliści są wąsko specjalizowani - jeden uczeń jest znawcą od rekina, drugi od ryby piły, inny od węży morskich. Szermańska zwraca uwagę, że poprzez rolę przewodnika uczniowie kształcą w sobie umiejętność publicznej prezentacji, nabierają także pewności siebie.

- Są uczniowie, którzy mają świetny kontakt z przedszkolakami, inni doskonale rozumieją się z seniorami i potrafią odpowiadać na ich pytania - przyznaje dyrektorka.

Taki model zwiedzania zostanie zachowany w nowej siedzibie, bowiem budynek muzeum powstaje zaledwie kilka metrów od murów szkoły. Nowatorsko zaprojektowane muzeum będzie liczyło ok. 260 metrów kw. powierzchni. Jego frontowa część zostanie oszklona, dzięki czemu będzie można już z zewnątrz zobaczyć pływające w wielkich akwariach ryby.

- To będzie jedyne takie miejsce na południu Polski. Chcąc zobaczyć okazy morskie trzeba udać się najlepiej do Muzeum w Gdyni, na skwer Kościuszki - przyznaje Bylok. Zwraca uwagę, że muzeum w Jaworzu będzie mniejsze niż to w Gdyni, ale odpowiednie do posiadanych przez gimnazjum zbiorów i potrzeb. Kolekcja zostanie uzupełniona o florę i faunę śródlądową. Być może uda się wypożyczyć eksponaty z Muzeum Morskiego w Gdyni, np. rekina białego o długości ok. 6 metrów.

Obiekt muzeum będzie bardzo ciekawy, przed budynkiem znajdzie się płytki zbiornik wodny, a zamiast brukowanych chodników będą pomosty.
Barbara Szermańska przyznaje, że kolekcja tylko skorzysta po zmianie siedziby. - W obecnym kształcie nie jesteśmy w stanie jej dalej rozwijać. Każdy zdaje sobie sprawę, że takie placówki muszą sprostać wymaganiom nowoczesności - mówi.

W nowym obiekcie nikt nie będzie się nudził. W muzeum znajdzie się nie tylko sala multimedialna pełna ciekawostek, ale i sala wykładowa, w której będzie można po obejrzeniu kolekcji przeprowadzać np. lekcje. Z kolei przeszklone ściany widoczne z ulicy i podświetlone nocą akwaria będą przykuwały uwagę z daleka.