Dzisiaj około godziny 3.00 oficer dyżurny otrzymał informację, że w okolicy ulicy Krakowskiej jedzie prawdopodobnie pijany kierowca. Policyjny patrol próbował zatrzymać toyotę yaris do kontroli drogowej. Jednak 20-letni kierowca zaczął uciekać. Nie ujechał jednak daleko, bo wpadł na przydrożną latarnię. Wraz z nim jechał jego rówieśnik. Nikomu nic się nie stało - informuje nadkomisarz Elwira Jurasz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego samochodem. Okazało się, że w ma w organizmie 1,5 promila alkoholu. Nieoficjalnie wiadomo, że w latarnię wjechał 20-letni Sebatian B., który gra w TS Podbeskidzie na pozycji napastnika ( przyszedł do klubu rok temu). Wraz z nim jechał piłkarz z Gdyni.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy, grozi mu do dwóch lat więzienia.
Rzecznik klubu Marcin Zarębski powiedział, że prezes klubu podjął decyzję o zawieszeniu piłkarza do czasu wyjaśnienia całej sytuacji. - Rozważana jest także dalsza kara wobec Sebastiana - stwierdził Zarębski.
Przypomnijmy, że wczoraj zespół TS Podbeskidzie miał oficjalną prezentację. Na placu Bolka i Lokla przed bielską Sferą spotkał się z kibicami. Pokazał nową maskotkę, mówiono o nowych celach w najbliższym sezonie.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?