Pod Klimczokiem nikt już nie liczy pieniędzy, jakie zarabia Maciej Korzym. Były piłkarz Korony Kielce solidnie na nie pracuje i strzela ważne bramki. To jego gol przesądził o zwycięstwie nad mistrzami Polski. - To nieważne komu strzelam bramki, cieszę się że piłka mnie słucha i wpada do siatki - śmiał się po meczu Korzym.
Od piątku powiększyła się kielecka kolonia w Podbeskidziu. Do Górali dołączył Pavol Stano. Doświadczony słowacki obrońca był przymierzany do zespołu już wcześniej, ale na podpisanie kontraktu obie strony zdecydowały się dopiero teraz. To kolejny piłkarz Korony Kielce, którego do Bielska-Białej ściągnął trener Ojrzyński. Stano rozgrał całe spotkanie z Legią.
- Stało się to trochę z konieczności, bo dwie godziny przed meczem wypadł nasz obrońca i Pavol musiał od razu wyjść na boisko - tłumaczył szkoleniowiec bielszczan. - Nie byliśmy pewni jego formy - przyznał Ojrzyński.
Podbeskidzie dobrze rozpoczęło mecz z mistrzem Polski. W 8 min obrońcami Legii zakręcił Korzym, a akcję wykończył Anton Sloboda. To pierwszy gol Słowaka w tym sezonie. Pomocnik Podbeskidzia może mówić o szczęściu, bo piłka po jego strzale odbiła się od słupka i powoli wtoczyła do bramki. Legioniści protestowali, uważali, że nie przekroczyła linii , ale arbiter nie miał wątpliwości i wskazał na środek.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?