Jak informują bielscy pościg za pijanym kierowcą w Ligocie miał miejsce wczoraj tuż przed 19.00 na ul. Długiej, gdzie policjanci zauważyli jadącego zygzakiem motorowerzystę. Zrównali się z kierującym i przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych oraz tarczy do zatrzymywania pojazdów usiłowali go zatrzymać.
Kierowca nie zareagował, przyspieszył i zaczął uciekać. W pewnym momencie wjechał w bok oznakowanego radiowozu, uszkadzając karoserię. Nie zatrzymał się i kontynuował ucieczkę. Zjechał w boczną drogę, a następnie na pole rolne, gdzie na grząskim gruncie utracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się.
Próbował jeszcze uciekać pieszo, ale mundurowi nie dali mu szans. Zatrzymali uciekiniera i zakuli w kajdanki. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wkrótce usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co może mu grozić nawet do 2 lat więzienia. Zmuszony też będzie wyrównać szkody, które spowodował w wyniku kolizji z radiowozem.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?