Renata Rosowska odznaczona przez Prezydenta RP

W miniony piątek w Warszawie otrzymała pani Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. To odznaczenie nadane przez prezydenta Bronisława Komorowskiego osobom zasłużonym dla rozwoju oświaty. Czym dla pani jest to wyróżnienie?
Jest mi bardzo miło, że po 25 latach pracy w oświacie niezależnej Prezydent RP docenił moje wysiłki. Miło mi również, że Krajowe Forum Oświaty Niepublicznej zgłosiło moją kandydaturę do tego wyróżnienia. Ta uroczystość 25-lecia oświaty niezależnej skupiła 250 gości, m.in. Henryka Samsonowicza, pierwszego ministra edukacji, przedstawicieli Kancelarii Prezydenta. To wydarzenie pokazało, że takich społeczników w Polsce jest sporo, że ci ludzie potrafili - mimo niesprzyjającej sytuacji politycznej - zapoczątkować coś, co będzie nadal, rozwijało się, stanie się takim kagankiem oświaty promującym nowe rozwiązania.

Trudno dziś funkcjonować w oświacie…
Trudno, dlatego, że mamy niż demograficzny. To powoduje, że jest walka o klienta. Mam nadzieję, że to się zmieni. Oświata zawsze była trudną działką. Tym bardziej należy się cieszyć, ze oświata niezależna istnieje od 25 lat i stanowi uzupełnienie oświaty publicznej. Trudno równać się pod względem ilości ze szkołami prowadzonymi przez jednostki samorządu terytorialnego, a szkołami założonymi przez osoby fizyczne bądź osoby prawne. Tymczasem od 25 lat te szkoły funkcjonują obok siebie. Według mnie, szkoły niepubliczne wylęgarnią nowych pomysłów i nowych działań. Te ćwierć wieku pokazuje, że to, co szkoły niepubliczne wprowadziły do swoich działań, było przejmowane przez szkoły publiczne lub wykorzystywane przez MEN do rozwiązań w szkołach publicznych.