Powtórka z rozrywki - gorzko kwitują tę sytuację bielscy urzędnicy. Podobnie jak cztery lata temu, gdy miały wystartować system bezobsługowych wypożyczalni rowerów miejskich, tak i teraz firma, która przegrała w przetargu złożyła odwołanie. Różnica jest jednak taka, że o ile przed czterema laty Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła odwołanie, o tyle tym razem przychyliła się do niego. I pojawił się kłopot.
Cztery lata temu przetarg wygrała firma BikeU która zbudowała w Bielsku-Białej system wypożyczalni rowerów miejskich i do końca ubiegłego roku administrowała nim. Teraz ponownie ta firma wygrała przetarg.
Odwołanie złożyła firma NextBike. Zarzuciła w nim wybranej w przetargu firmie BikeU złożenie oferty zawierającej rażąco niską cenę. Z dokumentów przetargowych wynika, że NextBike zaproponowała 3,65 mln zł, a BikeU 2,79 mln zł. Krajowa Izba Odwoławcza poleciła bielskim urzędnikom unieważnić wybór najlepszej oferty i przeanalizować te, które pozostały.
Tyle tylko, że oferty pozostałych dwóch firm opiewały na znacznie wyższą kwotę, niż założyło sobie miasto. Dlatego też bielski Ratusz w konsekwencji unieważnił całe postępowanie przetargowe. Teraz konieczne jest ogłoszenie nowego przetargu. I dlatego nie wiadomo, kiedy dokładnie rowery miejskie wrócą na ulice. Na pewno nie 1 kwietnia, jak planowano.
- Biorąc pod uwagę, że mamy już połowę marca, nie ma szans, by wypożyczalnie zostały uruchomione 1 kwietnia - mówi Tomasz Ficoń, rzecznik bielskiego Ratusza. - Przygotowujemy nowy przetarg, zależy nam na czasie i chcemy to zrobić jak najszybciej, by mieszkańcy jak najprędzej mogli skorzystać z rowerów miejskich - dodaje.
Diana Borowiecka z firmy BikeU przyznaje, że firma ponownie stanie do przetargu, jaki ogłosi miasto.
- Nie rezygnujemy. Będziemy walczyć o Bielsko-Białą. Nie spodziewaliśmy się, że wypożyczalnie spotkają tu z tak dużym zainteresowaniem. Liczymy, że sprawa szybko się rozstrzygnie i rower miejski w końcu wystartuje w nowej, większej wersji, a mieszkańcy Bielska-Białej będą mogli korzystać z rowerów dużo wcześniej, niż to miało miejsce w 2014 roku - dodaje.
Tomasz Ficoń zwraca uwagę, że ogłoszenie poprzedniego przetargu, który teraz został unieważniony, nie było możliwe wcześniej, gdyż obowiązywała umowa z firmą BikeU. Dopiero po jej wygaśnięciu urzędnicy mogli rozpisać nowy przetarg. - Z naszej strony dołożyliśmy wszelkich starań, by przetarg został ogłoszony jak najwcześniej - zapewnia.
Bielszczanom pozostaje zatem czekanie. Nawet jeśli - teoretycznie - ogłoszony wkrótce przetarg udałoby się rozstrzygnąć do końca marca, wybrana w nim firma potrzebowała by czasu na zamontowanie rowerów. Warto dodać, że zgodnie z przetargiem, nowy operator ma wybudować 12 dodatkowych, nowych stacji wypożyczani rowerów miejskich. Z naszych informacji wynika, że dodatkowe punkty w ocenie oferty urzędnicy przyznawali za budowę na własny koszt dodatkowych czterech stacji - w unieważnionym niedawno przetargu wszystkie trzy biorące w nim udział firmy zadeklarowały taką chęć.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?