Zbaczanie z oznakowanego szlaku/trasy narciarskiej w obecnych warunkach może okazać się bardzo niebezpieczne - przestrzegają ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR na swoim profilu na Facebooku.
I jako przykład podają wypadek, do którego doszło w sobotę w masywie Skrzycznego w Beskidzie Ślaskim.
W rejonie Zbójnickiej Kopy snowboardzista, który 10 metrów od trasy próbował sfotografować Tatry, wpadł w tzw. studnię drzewną.
- Upadek z około 2,5 metra w dół, przy takiej ilości śniegu, na szczęście nie spowodował żadnego urazu. Trzech ratowników pomogło mężczyźnie wydostać się na powierzchnię. Zachowajcie ostrożność - apelują ratownicy beskidzkiego GOPR.
Przypominamy, że na beskidzkich szlakach panują bardzo trudne warunki. Leży na nich gdzieniegdzie do dwóch metrów śniegu, są odcinki zupełnie nieprzetarte.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?