Ośrodek na prostej
Wystartowała w 2006 roku. Po mniej lub bardziej udanych sezonach w ubiegłym roku ośrodek stanął przed widmem likwidacji. Gdy teren zawsze był miejski, to infrastruktura na i u podnóża stoku niekoniecznie. Od tego roku wszystko jest miejskie. Inwestowanie w nią stało się prostsze.
- To, że tak długo utrzymuje się taka pogoda jak jest teraz, bardzo pomogło nam w pracach ziemnych, prowadzonych na górce - mówi Rafał Łydek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sosnowcu, administratora obiektu. - M.in. udało się zmienić profil stoków tak by stały się jeszcze bezpieczniejsze dla wszystkich jej użytkowników. Na dolnym odcinku stoku głównego zlikwidowano tzw. wypłaszczenie. Po jego likwidacji narciarze będą teraz bezpieczniej kończyć swoje szusy - dodaje
W pełnej gotowości
Górka czeka na narciarzy. Na tzw. małym stoku uruchomiono dwa małe wyciągi o długości 130 metrów. Wzdłuż jednego z nich została także nadsypana ziemia tak żeby dzieci, które głównie będą z niego korzystały, "nie wisiały w powietrzu" podczas wjazdu pod górę. Wyremontowano również wyciąg główny o długości 360 metrów na dużym stoku oraz zbiornik wody, która będzie używana do sztucznego naśnieżania. Zakupiono trzy nowe armatki śnieżne oraz prawie nowy ratrak, dzięki któremu stok będzie profesjonalnie przygotowany dla narciarzy. Ośrodek dysponuje także pojazdem typu quad, który może pełnić różne role tj. może być środkiem transportu, pługiem czy wyciągarką.
Dla szkół bezpłatnie
Gdy zima zawita na dobre (z minusową temperaturą i śniegiem) z Górki Środulskiej będą mogli korzystać wszyscy zainteresowani. Dla grup zorganizowanych z sosnowieckich szkół wstęp na nią w godz. 9-15 od poniedziałku do piątku będzie bezpłatny.
Czekamy na minusową temperaturę - Z Rafałem Łydkiem, dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sosnowcu rozmawia Wincenty Bryński
Górka Środulska gotowa na przyjęcie narciarzy?
Oczywiście, ale jest... za ciepło. W takiej temperaturze jaka nie opuszcza nas od dłuższego czasu nie sposób sztucznie zaśnieżyć stoku, a właściwie dwóch stoków: dużego i małego.
Czyli kiedy będą możliwe pierwsze szusy?
Gdy temperatura na dworze będzie minusowa. Wtedy, nawet pomimo braku opadów śniegu z naszych trzech nowych armatek śnieżnych jesteśmy gotowi bardzo szybko naprodukować tyle śniegu, by narciarzom stworzyć dobre warunki do zjazdów.
Czy tylko narciarze będą korzystać ze stoków?
Nie tylko oni. Wkrótce planujemy otwarcie tzw. snowparku, czyli wydzielonego i ogrodzonego siatką miejsca na dużym stoku dla snowboardzistów i skifreestaylowców. To z myślą głównie o młodych pasjonatach tych zimowych sportów.
A co z tymi, którzy nie jeżdżą na nartach czy desce snowboardowej?
Zawsze mogą zacząć. Przewidzieliśmy dla nich kursy nauki jazdy. Wraz z rozpoczęciem sezonu zimowego czynna będzie też wypożyczalnia sprzętu oraz punkt małej gastronomii.
Jest coś dla tych, którzy nie jeżdżą i nie mają ochoty uczyć się jeździć na nartach?
Na terenie ośrodka "Stok Narciarski Środula" (oficjalna nazwa Górki Środulskiej) chcemy m.in. zorganizować "zjazd na czymkolwiek", zawody na rzeźbę w śniegu, czy śnieżne graffiti.
PIJANY OCHRONIARZ STRZELAŁ W TESCO W KATOWICKIM SCC - ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?