Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion Miejski w Bielsku-Białej: daty otwarcia nie widać. Za to koszty...

Łukasz Klimaniec
Aż 129,7 mln zł wydał dotąd bielski ratusz na budowę Stadionu Miejskiego. I nie jest pewne, czy to koniec - wciąż nie znamy daty jego otwarcia.

Dla mnie to wielka farsa - komentuje bielski radny, Maurycy Rodak, sprawę oddania do użytku Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej i kosztów jego budowy. Nadal bowiem nie jest znany termin zakończenia największej inwestycji sportowej w historii miasta.

Otwarcie obiektu awizowano na czerwiec 2015 r., później z powodu „skomplikowanych odbiorów technicznych”, które miały potrwać nawet trzy miesiące, mówiono o jesieni 2015 r.

Tymczasem najnowszym (planowanym) terminem oddania Stadionu Miejskiego do użytku jest... trzeci lub czwarty kwartał 2016 roku. Tak wynika z odpowiedzi Lubomira Zawieruchy, zastępcy prezydenta Bielska-Białej, na interpelację radnego Maurycego Rodaka. Dopiero w tym czasie zostaną udostępnione trybuny południowa i zachodnia. W terminie planowanego otwarcia stadionu przeprowadzone zostaną też pozostałe odbiory wymagane prawem. Co ciekawe, aktualnie trwa nowy przetarg na wyposażenie stadionu. Wcześniejszy został unieważniony.

- Dla mnie to jedna wielka farsa, jeśli chodzi o terminy odbiorów, które są przekroczone o wiele miesięcy, jak i o samą jakość wykonania, ciągłe poprawki, które trzeba robić, i sam fakt, że tyle milionów zostało na to wydanych w porównaniu z założeniem. Według mnie, można to nazwać niegospodarnością - komentuje radny Rodak.

Okazuje się bowiem, że z budżetu gminy na budowę stadionu wydano już 129,7 mln zł, podczas gdy wykonawca rozpoczynając w sierpniu 2012 roku prace budowlane, oszacował ich koszt na 81,8 mln zł. W ratuszu podkreślają wprawdzie, że z tytułu poniesionych wydatków budżet miasta odzyskał 19,8 mln zł ze zwrotu z podatku VAT, ale nie zmienia to faktu, że inwestycja jest znacznie droższa, niż zakładano.

Tomasz Mikołajko, prezes TS Podbeskidzie, którego piłkarze rozgrywają mecze na Stadionie Miejskim, pytany o otwarcie całego obiektu zwraca uwagę, że średnia frekwencja na meczach zespołu to ok. 4-4,5 tys. widzów. Dzięki dobrym wynikom piłkarzy komplet widzów zasiadał na trybunach w meczu Podbeskidzia z Górnikiem Zabrze. Wiele wskazuje, że tak będzie i w najbliższą sobotę.

- Mamy, co mamy, i trudno wybrzydzać. Stadion pięknieje w oczach, niewiele brakuje, by go otworzyć w całości. Potrzebna jest cierpliwość, denerwowanie się nic nie da. Tak bywa w przypadku dużych budowli. Takie są procedury - mówi.

Stadion docelowo pomieści 15,6 tysiąca widzów. Obecnie może na nim zasiąść 6,9 tys. osób. Mikołajko nie ukrywa, że przedłużające się otwarcie całego obiektu klub wykorzystuje na budowę frekwencji, która jesienią nie była najlepsza. Dopiero dzięki dobrym wynikom fani chętniej wybierają się na Stadion Miejski. A fakt, że biletów jest niedużo, pomaga klubowi - fani wcześniej je kupują.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto