Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej szpitalem bez bólu

KLM
materiały prasowe
Świetna wiadomość dla małych pacjentów! Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej ma certyfikat „Szpital bez bólu” . A to oznacza, że powrót do zdrowia następuje szybciej i bez zbędnego cierpienia

Certyfikat „Szpital bez bólu” przyznaje Polskie Towarzystwo Badania Bólu wraz z Polskim Towarzystwem Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Polskim Towarzystwem Ginekologicznym, Towarzystwem Chirurgów Polskich oraz Polskim Towarzystwem Ortopedycznym i Traumatologicznym. Bielski szpital starania o ten dokument rozpoczął rok temu.

Aby osiągnąć cel szpital musiał m.in. zorganizować szkolenia dla pielęgniarek z Oddziału Chirurgii Dziecięcej, lekarzy chirurgów i lekarzy anestezjologów, opracować skalę oceny bólu u dzieci, wdrożyć w życie procedurę oceniania jego wysokości, a także stosowania leków adekwatnych do uzyskanych wyników.

- W ramach tej procedury monitorowane i sprawdzane jest także to, czy u pacjentów nie występują jakieś niepożądane skutki podawania leków przeciwbólowych - mówi Donata Sawczuk, naczelna pielęgniarka Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Dodaje, że mali pacjenci i ich rodzice są przed operacją informowani, że po zabiegu będzie u dzieci mierzony poziom bólu.

Halina Boślak, pielęgniarka oddziałowa Oddziału Chirurgii Dziecięcej bielskiego pediatryka wyjaśnia, że po zabiegu poziom bólu u pacjentów mierzony jest minimum cztery razy dziennie.
- Noworodki, niemowlęta i małe dzieci oceniamy zobiektywizowaną skalą Evendol, natomiast starsze dzieci i młodzież oceniają swój ból na skali sześciu „buziek” - od takiej uśmiechniętej od ucha do ucha, która wskazuje, że nic ich nie boli po taką zapłakaną, która pokazuje, że ból jest bardzo duży - tłumaczy.

Ponieważ pacjenci leki przeciwbólowe otrzymują jeszcze przed wybudzeniem ich po operacji, a potem regularnie je przyjmują, zdecydowana większość z nich nie skarży się na ból. Jeśli tak się dzieje, to pacjent dostaje dodatkową dawkę leków.

Ten system walki z bólem musiał sprawdzać się przez kilka miesięcy - dopiero wówczas możliwe było wystąpienie o certyfikat. Co ciekawe, certyfikat „Szpital bez bólu” przyznawany jest na trzy lata. Po tym czasie bielska placówka będzie znów musiała się o niego ubiegać.

Marek Sobol, ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Noworodków i Dzieci Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej podkreśla, że uśmierzanie bólu to nie tylko troska o większy komfort pacjentów i oszczędzenie im zbędnego cierpienia. - Ból nie tylko przedłuża leczenie i pogarsza jego wynika, ale czasami nawet uniemożliwia pełne wyleczenie. Walcząc z bólem walczymy jednocześnie o zdrowie pacjentów - zaznacza lekarz.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto