Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulubiony przez Edwarda Gierka ośrodek w Konewce zrównają z ziemią

Andrzej Wdowski
Częstymi gośćmi ośrodka są teraz rowerzyści jeżdżący trasami Spalskiego Parku Krajobrazowego
Częstymi gośćmi ośrodka są teraz rowerzyści jeżdżący trasami Spalskiego Parku Krajobrazowego Andrzej Wdowski
Niegdyś była to wspaniała rezydencja, w której wypoczywał Edward Gierek z małżonką i inni najważniejsi dygnitarze państwowi. Dzisiaj jest jedną wielką ruiną. Zaglądają do niej jedynie z ciekawości turyści. Wiele osób nie może zrozumieć, jak można było doprowadzić to miejsce do takiej dewastacji. Wkrótce ośrodek w Konewce koło Spały zrównany zostanie z ziemią.

"Gierkówka" to 114 ha lasów położonych w Spalskim Parku Krajobrazowym. Nazwa wzięła się stąd, że przed laty bywał tu I sekretarz KC PZPR Edward Gierek. Rezydencję wybudowano na początku lat 70. Obiekty były ściśle tajne. W ośrodku, w którym bardzo często wypoczywał Gierek wraz z małżonką, urządzone były sala kinowa z kominkiem i gimnastyczna. Do dyspozycji I sekretarza partii był także niewielki basen kąpielowy i sauna. Wszystkie pomieszczenia, jak na tamte czasy, były wyposażone w jak najlepszy sprzęt, głównie pochodzący z zagranicy.

Dziś do budynków byłej "gierkówki" nikt się nie przyznaje. Ani nadleśnictwo, ani gmina, ani Centrum Obsługi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

- Nie zachowały się żadne dokumenty dotyczące naniesień w Konewce - mówi Przemysław Grabowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Spała, któremu obiekty przekazano. - Traktujemy je jako mienie porzucone.

Jak dodaje Grabowski nadzór budowlany zobligował nadleśnictwo jako właścicieli gruntu do zabezpieczenia terenu. - I to już zrobiliśmy - dodaje nadleśniczy. - Ogrodziliśmy teren, zabezpieczyliśmy kilkanaście włazów i ustawiliśmy tablice informacyjne, które już zdewastowano.

Na rozbiórkę budynków nadleśnictwo chce zdobyć fundusze z zewnątrz. Samo nie ma na ten cel pieniędzy. Rozbiórka, jak szacują leśnicy, może kosztować około 1 mln zł. Część materiałów, jak gruz i kamienie, będzie można odzyskać.

- Pewne przydatne nam elementy, jak chociażby stacja trafo i plac betonowy zostawimy - dodaje nadleśniczy. - Chcemy na tym terenie prowadzić gospodarkę leśną i one będą do wykorzystania.

Turyści odwiedzający dziś to miejsce, widząc, w jakim jest stanie, nie kryją oburzenia. Przecież z powodzeniem mogłaby tu działać jakaś instytucja charytatywna - mówią. Dają przykład znajdujących się nieopodal bunkrów poniemieckich w Konewce, które zostały zagospodarowane i są wielką atrakcją turystyczną odwiedzaną corocznie przez tłumy wczasowiczów. Czy nie można było tak postąpić z byłą rezydencją I sekretarza KC PZPR?

- Ja też żałuję, że tak się stało - mówi nadleśniczy. - Jak ten ośrodek wyglądał, można sobie wyobrazić. Na tamte czasy na pewno to był wysoki standard. Teraz trzeba zrobić z tym porządek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto