Wystarczy przejechać autobusem tylko jeden przystanek i człowiek jest cały spocony. A co dopiero, gdy ktoś jedzie z Cygańskiego Lasu do Wapienicy. To katastrofa - uważa bielszczanin Krzysztof Sumera. W minionym tygodniu pasażerowie komunikacji miejskiej musieli dzielnie zmagać się z panującymi upałami. Podróż w godzinach szczytu pozbawionymi klimatyzacji autobusami nie należała do komfortowych.
Jak ulżyć pasażerom w takiej sytuacji? Dyrektor bielskiego MZK Krzysztof Knapik przyznaje, że jedyne, co można zrobić, to otwierać okna - autobusy MZK nie mają bowiem klimatyzacji.
- Przymierzamy się do wymiany taboru. W czwartym kwartale będzie nabór wniosków unijnych. My będziemy aplikowali o pieniądze na zakup 50 autobusów - wyjaśnia. Wszystkie autobusy, jakie kupi bielski MZK, będą już wyposażone w klimatyzację. Potwierdza to Tomasz Ficoń, rzecznik bielskiego Ratusza. - Zależy nam na szybkiej wymianie taboru - dodaje.
Do wymiany pojazdów przymierza się też PKM Czechowice-Dziedzice, które od wtorku testuje najnowocześniejszy w Polsce autobus mercedes benz citaro 628 02. Pojazd ma klimatyzację przestrzeni pasażerskiej, podświetlane poręcze i progi przy drzwiach.
- Przed podjęciem decyzji o zakupie testujemy autobusy. Decyzja zapadnie po przetargu. Rozważamy każdy model. Ten autobus jest bardzo fajny, ma klimatyzację i na pewno kolejne, jakie kupimy, będą w nią wyposażone - przyznaje Jan Matl, prezes czechowickiej spółki PKM.
Jak dotąd w czechowickich autobusach klimatyzację mają tylko kierowcy, ale i ci twierdzą, że lepiej pracuje się, gdy klimatyzacja obejmuje cały pojazd. Póki co, w okresie upałów, pasażerom pozostaje otwieranie wywietrzników dachowych i okien
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?