Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wody jak na lekarstwo. Sucho w rzece i studniach.

Robert Szkutnik
Wieprzówkę w centrum Andrychowa można przejść nie zamoczywszy nóg. Gdzieniegdzie tylko zostały oczka wodne.
Wieprzówkę w centrum Andrychowa można przejść nie zamoczywszy nóg. Gdzieniegdzie tylko zostały oczka wodne. Robert Szkutnik
Wystarczyło kilka dni upałów i w niektórych miejscowościach gminy Andrychów, tych położonych w górach nasiliły się kłopoty z wodą pitną. Do Brzezinki strażacy ochotnicy dostarczają wodę w specjalnych zbiornikach. Tej cennej cieczy brakuje tu cały rok, bo budowa wodociągów dla Brzezinki Górnej, Nowej Wsi i Targanic, utknęła na etapie planów. Poprawy nie przynoszą też zdarzające się od czasu do czasu gwałtowne ulewy. W Andrychowie nie czerpie się już wody z ujęć na rzece Wieprzówce, bo ta wyschła.

Mieszkańcy Brzezinki Górnej koło Andrychowa łapią wodę deszczową, zbierają wodę w potokach, póki te nie wyschną albo czerpią ją z górskich źródełek. Ale takiej wody używa się tylko do czynności gospodarczych; spłukiwania ubikacji czy mycia garnków. Wody pitnej brakuje.- Wykopaliśmy już dziesiątą studnię i wody brakuje - mówi Danuta Micherda, która mieszka tuż pod szczytem Złotej Górki. Obok jest Wielka Puszcza w gminie Porąbka na śląsku i też tam wody nie ma.
Niektórzy mieszkańcy przekonują nawet, że tu diabeł wodę pompuje. Bo jedni ją mają a w domu a obok już jej nie ma. Nie mają wody: Pytle, Łysonie, Micherdy, których mieszka tutaj, co nie miara, Rozumus, Buda.
Mieszkańcy aby się wykąpać jeżdżą do znajomych w mieście. Kłopot też jest z praniem. - Trzeba mieć kilka kompletów pościeli - mówi Dorota Pyrowska z Brzezinki.
W Andrychowie wody jeszcze nie brakuje ale za to wyschła rzeka Wieprzówka; giną ryby i wszystko, co ją zamieszkiwało.
- Jak widzimy, że są gdzieś ryby to je przenosimy do dołów gdzie jeszcze jest woda, ale nie wiem czy uda się je uratować - mówi Marek Sordyl z Andrychowa. Dodając, że woda nawet z takich miejsc znika błyskawicznie.
- Zaprzestaliśmy poboru wody z ujęć na rzece Wieprzówce żeby zostawić przepływ biologiczny wody, bo by w niej życie całkiem zamarło - przyznaje Jan Mrzygłod, prezes Zakładów Wodociągów i Kanalizacji w Andrychowie.
Tymczasem, w niektórych miejscach rzeka wyschła i można przejść na jej drugą stronę, suchą stopą.
Zużycie wody zwiększyło się w całym powicie wadowickim. Według danych Wadowickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji zużycie wody w czasie upałów wzrosło o 20 procent. Podobnie jest w Andrychowie, która to gmina ma własne wodociągi, w Kalwarii Zebrzydowskiej - woda tu płynie z Wadowic (część wody z własnego ujęcia), w Brzeźnicy i Spytkowicach(własne ujęcia). Władze gmin i wodociągów Kalwarii i Brzeźnicy zaapelowały aby oszczędzać wodę.
W Brzezince Górnej w gminie Andrychów brakuje wody pitnej. Do mycia i prania mieszkańcy przynoszą wodę z lokalnych potoków, które też już wysychają albo korzystają z zapasów zgromadzonej w zbiornikach deszczówki.
- Tylko do prania nałapałem trochę wody z rzeczki. Susza- mówi Jan Buda, którego spotkałem na pętli autobusowej w Brzezince.
O wodę we wsi trudno, bo wodociągów nie ma.
- Jest ciężko wody nie ma i nie wiadomo skąd ją brać. Tu przebiega granica z województwem śląskim ale tam w Wielkiej Puszczy jest jeszcze gorzej - mówi Dorota Pyrowska z Brzezinki. Dodając, że wodę do spłukiwania WC i mycia garnków bierze ze studni - rezerwowej. Jak mówi, już się zdarzało, że z praniem trzeba było czekać na wodę. Dlatego tutaj gospodynie mają po kilka kompletów pościeli a niektórzy jadą prać do znajomych w mieście.
Upały trwają dopiero kilka dni ale deszczu w Brzezince nie było od dawna. Ziemia jest sucha, tak więc ten kto ma zwierzęta hodowlane; krowy, świnie, kozy czy konie, ten musi wodę dowozić sobie sam w beczkach. Trochę pomagają strażacy z OSP Targanice Górne, którzy, jak dowiedziałem się na stanowisku dowodzenia PSP w Wadowicach, dostarczają wodę w zbiorniku na przyczepie.
Studnie wysychają, a niektóre mają i po dziesięć metrów głębokości - Wykopaliśmy już dziesięć studni i wody w nich nie ma. Trochę schodzi grawitacyjnie spod szczytu, ze źródła i trochę napada deszczu - mówi Danuta Micherda, która mieszka na Złotej Górce, siedemset metrów nad poziomem morza. Drogi tutaj nie ma. Wodę i jedzenie trzeba wnosić na własnych plecach.
Jednak wody w mieście i gminie Andrychów nie zabraknie. - Jest większe zużycie wody ale mamy tyle ujęć, że wody nam nie zabraknie - mówi Barbara Kruczała kierownik działu organizacyjnego w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Andrychowie. Przyznaje też, że w sąsiedniej gminie Wieprz, rzeka ma się dobrze, bo jest zasilana przez lokalne potoki i ...wody z oczyszczalni ścieków.
O tym, że wody nie zabraknie zapewniają także w Wadowickim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji - Obecnie odbiorcy zużywają około 20 procent więcej wody niż zwykle. Normalnie dostarczamy jej 6 do 7 tysięcy metrów sześciennych na dobę - mówi Jan Bliźniak, dyr. ds technicznych i eksploatacji sieci WPWiK w Wadowicach.
Pierwsze problemy z wodą pojawiły się także w gminie Kalwaria Zebrzydowska. Tu także wzrosło zużycie wody. Z reguły mieszkańcy pobierają 70 do 95 metrów sześciennych wody na godzinę a obecnie i 140 metrów wody na godzinę.
-Dlatego okresowo spada ciśnienie w Zebrzydowicach i nie ma wody w kranach - mówi Bożena Mróz-Tumidajska, prezes kalwaryjskich wodociągów. Dodaje, że brak wody może być odczuwany także w przysiółkach: Barwałd Średni Moskałówka i Barwałd Górny Zręby. MZWiK wystosował też apel do mieszkańców z prośbą o rozsądne gospodarowanie wodą pitną, gdyż na początku lipca średnie dobowe zużycie wody w gminie wzrosło dwukrotnie.
Podobny apel wystosowały też władze gminy Brzeźnica.
- Dmuchamy na zimne. Na razie wody nie brakuje. Chodzi jednak o to żeby nie nastąpił jej gwałtowny pobór - mówi Bogusław Antos, wójt gminy Brzeźnica.
Wszystkie przedsiębiorstwa wodociągów w powiecie wadowickim zapewniają, że wody nam na razie nie zabraknie.

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto