Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Naucz się jeździć taniej

[email protected]
A może zmienić styl jazdy? Będą oszczędności.
A może zmienić styl jazdy? Będą oszczędności. Tomasz Hołod
Wrocławscy kierowcy boleśnie odczuli ostatnie wzrosty cen paliw. Popularna 95 kosztuje już ponad 5 złotych, czyli o około 30 groszy drożej niż jeszcze dwa tygodnie temu. Dla osób tankujących 100 litrów miesięcznie oznacza to wzrost wydatków o 30 zł, a w skali roku o 360 złotych.

- Dlatego warto pokusić się o taką jazdę, która zapewni nam oszczędności w spalaniu paliwa - przyznaje dr Wojciech Walkowiak z Zakładu Pojazdów Samochodowych Politechniki Wrocławskiej.

- Jak to zrobić? Najlepiej unikać korków, które zwiększają spalanie nawet o jedną trzecią. Jednak wiadomo, że we Wrocławiu to trudne - dodaje dr Walkowiak. I wyjaśnia, że warto się po prostu nauczyć jeździć w korku. Dodawać jak najmniej gazu, utrzymując samochód na drugim i trzecim biegu.

- Kierowcy, którzy raptownie przyspieszają, a potem hamują, powiększają korki. Znacznie lepiej i ekonomiczniej jechać równym rytmem 20-30 km/h, czyli średnią prędkością w korku - wyjaśnia Walkowiak.

Jak oszczędzać paliwo, jeżdżąc poza korkami? Skandynawowie wpadli na to już kilkanaście lat temu, promując tzw. ecodriving. To nic innego jak styl jazdy, który ma się przekładać na mniejsze zużycie paliwa, oszczędność środowiska oraz oczywiście naszego portfela.

- Niestety, niektórzy kierowcy nie do końca rozumieją jego założenia - przyznaje Violetta Bubnowska z centrum edukacyjnego kierowców TOR Rakietowa. - Ekonomicznie to wcale nie oznacza powoli, a jedynie w sposób logiczny i przemyślany - dodaje. Uczył tego świetnie kultowy wrocławski Rajd o Kropelce.

Zdaniem instruktorów jazdy ekonomiczne prowadzenie auta przyczynia się także do poprawy bezpieczeństwa. Oszczędnie powinniśmy jeździć przez cały rok, a nie tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z nagłym wzrostem cen paliwa. Nauka ekologicznej jazdy pozwala zlikwidować także niektóre złe przyzwyczajenia - np. wrzucanie na luz przed skrzyżowaniem.

O tym, że jazda po Wrocławiu samochodem oznacza spory wydatek na stacji benzynowej, nie trzeba nikogo przekonywać. Jednak ci, którzy nie mogą przesiąść się na rowery czy do komunikacji miejskiej, mają szansę oszczędzić, nie rezygnując ze swoich dwóch kółek. Jak?

- Warto zacząć od najprostszych rzeczy, o których na co dzień nie myślimy - przekonuje Violetta Bubnowska - Przyjrzyjmy się, jak reaguje silnik naszego samochodu po tankowaniu na różnych stacjach. Bardzo wiele zależy od jakości paliwa - dodaje. Własne badania łatwiej zrobić właścicielom pojazdów, które mają komputer pokazujący aktualne spalanie. Najlepiej porównywać zużycie paliwa na autostradzie, poruszając się jednostajną prędkością.

Zdaniem ekspertów różnice między paliwem 95 na poszczególnych stacjach mogą być większe niż pomiędzy benzyną 95 i 98 tankowanymi w jednym miejscu.

Ale tankowanie to tylko jedna z czynności, która zmniejszy nasze rachunki za paliwo. Pozostaje jeszcze co najmniej siedem zasad, które spowodują, że nasz portfel nie będzie chudł. Od dobrego planowania podróży, przez umiejętne pakowanie samochodu, zabieranie z niego zbędnych rzeczy po samą technikę jazdy. Dla kierowcy, dla którego najszybsze przemieszczenie się z jednego do drugiego punktu nie jest priorytetem, instruktorzy jazdy mają kilka rad.

Ecodrivingu, czyli jazdy samochodem pozwalającej zaoszczędzić na paliwie, uczy nas Violetta Bubnowska z centrum edukacyjnego dla kierowców TOR Rakietowa. Oszczędźmy kilkadziesiąt złotych miesięcznie

Pierwsza zasada - odpal auto i jedź. Wydaje się, że to logiczne, ale wcale tak nie jest. Wielu kierowców przy przekręcaniu kluczyka w stacyjce wciska jednocześnie pedał gazu. Twierdzą, że w starych samochodach tylko tak się zapalało. Dziś komputer z pewnością poradzi sobie z podaniem właściwej dawki mieszanki do silnika bez wspomagania z naszej strony. Otwarcie przepustnicy ponad to, co konieczne, to uciekające bez sensu paliwo.
Kolejnym błędem jest rozgrzewanie silnika na postoju. Producenci wręcz zalecają rozgrzewanie motoru podczas normalnej jazdy. Warto ograniczyć używanie auta na krótkich dystansach.
Zimny silnik spala paliwa więcej niż po osiągnięciu temperatury pracy, a nieodpowiedzialne wciskanie gazu jeszcze tę ilość zwiększa.

Druga zasada - sprawdzaj ciśnienie w oponach, wymieniaj filtry. Zbyt niskie ciśnienie to wzrost spalanego paliwa, bo rosną opory toczenia. Szybciej zużywają się same opony, co powoduje kolejny wydatek. Raz w tygodniu warto kontrolować ciśnienie, zwłaszcza w oponach zimowych. Zapchany filtr powietrza to także większe zużycie paliwa.

Trzecia zasada - umiejętnie używaj biegów. Jeśli na horyzoncie widzisz czerwone światło, nie wrzucaj na luz, a zredukuj bieg na niższy i tak dojedź do skrzyżowania. Hamując silnikiem, automatycznie odcinasz dopływ paliwa, czyli podczas całej drogi hamowania masz zerowe zużycie paliwa. Tymczasem jadąc na tzw. luzie, zużywamy niewielką ilość benzyny.

Zasada czwarta - jedź spokojnie. Nie przyspieszaj i nie zwalniaj gwałtownie. Dzięki przewidywaniu tego, co za chwilę stanie się na drodze, możemy płynniej reagować. Częste i nagłe zmiany biegów powodują, że samochód spala nawet o 20 proc. więcej paliwa. Pamiętaj też o ekonomicznej prędkości, która w większości aut na najwyższym biegu wynosi ok. 90 km/h.

Zasada piąta - dobrze zaplanuj trasę. Nie zdawaj się wyłącznie na nawigację satelitarną. Nieaktualizowana mapa może nas wpakować na remontowane drogi, warto wcześniej sprawdzić to w internecie. Nie zaszkodzi także zaplanować miejsca postoju i tankowania auta na stacji z dobrymi cenami (też znajdziemy to w sieci).

Zasada siódma - nie woź w aucie niczego ponad to, co konieczne. Każdy zbędny kilogram zwiększa spalanie. Oblicza się, że każde 10 kg dodatkowego bagażu to spalanie wyższe o 0,1 l/100 km. Warto też pamiętać, by przy pakowaniu najcięższe rzeczy umieszczać na dole bagażnika, to pozwoli obniżyć środek ciężkości.

Zasada szósta - nie woź na aucie niczego, co nie jest ci w danej chwili potrzebne. Nie ma sensu wozić bagażnika rowerowego, jeśli w najbliższym czasie nie będziemy nigdzie wieźli naszych dwóch kółek. Podobnie po wakacyjnym wyjeździe warto jak najszybciej zdemontować bagażnik dachowy, bo w jeździe miejskiej generuje koszty.

Współpraca: MGE, SC

Zobacz takżeaktualizowane na bieżąco komunikaty drogowe

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto