Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Nie zapłacisz za prąd, bo automat nie działa

Magdalena Gębicka
Krystyna Klimińska została bez prądu, bo automat nie działał
Krystyna Klimińska została bez prądu, bo automat nie działał Paweł Relikowski
Ułatwiają wrocławianiom życie. Niestety, ciągle się psują. Mowa o dwóch automatach Energii Pro służących do płacenia za prąd (ul. Trzebnicka 35 i Powstańców Śląskich 5). Korzystają z nich klienci, którzy za energię elektryczną płacą z góry. W każdym razie na pewno chcieliby z nich korzystać...

- Urządzenia zostały zamontowane na próbę. Niestety, nie sprawdzają się - mówi Anna Wojcieszczyk, kierowniczka działu komunikacji i Marketingu Grupy Tauron Energia Pro. - Chcieliśmy ułatwić życie klientom, ale energomaty bardzo często się psują i nie mamy na to wpływu.

Co firma zrobi, żeby awarie zdarzały się rzadziej? Właściwie... nic. Nie zamontuje też we Wrocławiu nowych automatów. Nie wiadomo, jak długo klienci będą mogli płacić w ten sposób. Tauron firma rozważa możliwość wprowadzenia sprzedaży telefonicznej.

Mimo kłopotów, klienci są zadowoleni z tej formy płatności. - To bardzo wygodne, tak samo, jak telefon na kartę - mówi Marek Tarasiński, który korzysta z energomatu przy ul. Powstańców Śląskich. - Raz w miesiącu idę do automatu, płacę za prąd i mam spokój. Jedynym minusem jest to, że automaty są często zepsute i nie przyjmują papierowych pieniędzy, więc muszę uzbierać 100 złotych w piątkach, żeby móc zapłacić.

Pozostali klienci również skarżą się na popsute maszyny. Mają wprawdzie możliwość zapłacenia za prąd w punkcie obsługi klienta Tauronu przy ul. Trzebnickiej 35, ale tam w kolejce stoi się po kilka godzin. W małej poczekalni tłoczą się ludzie, nie ma wystarczającej liczby siedzących miejsc. Po odstaniu w kolejce klient dostaje rachunek, który może opłacić w gazowni lub na poczcie. Jednak ten sposób płacenia jest bardzo czasochłonny. Dlatego wrocławianie wolą płacić w automacie, choć ten szwankuje.

- Co miesiąc tu przychodzę i zawsze jest ten sam problem z automatem, a w środku stoi ogromna kolejka - skarży się Mirosława Karasińska.

Zdarza się, że ktoś zostaje bez prądu. Chciałby zapłacić za nową "porcję prądu", ale energomaty są nieczynne. - Dwa dni byłam bez prądu, bo nie działał automat - mówi Krystyna Klimińska. - Niestety, nie miałam czasu, żeby stać trzy godziny w kolejce.

Anna Wojcieszczyk zapewnia, że EnergiaPro stara się naprawiać automaty jak najszybciej. - Na przykład w środę był serwisant z Poznania i naprawił maszynę - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto