3 maja minęła już 19. rocznica tragicznej śmierci bielskiego żeglarza, członka znanego Klubu Żeglarskiego "Halny", wieloletniego jego komandora, Adama Banaszka.
Żeglarz płynął jachtem "Dar Bielska", biorącym udział w światowym zlocie żaglowców, w ramach obchodów 500-lecia odkrycia Ameryki Columbus 500. Łódź podążała z Mombasy do Nowego Jorku. Na redzie brazylijskiego portu Reccife, na polski jacht napadli miejscowi bandyci i w trakcie walki Adam został śmiertelnie ugodzony nożem.
Po dwóch latach od śmierci przyjaciele Adama postanowili regularnie, czyli co roku, w szczególny sposób czcić jego pamięć, właśnie poprzez organizowanie regat jego imieniem.
Zamysł organizatorów był taki, by po skromnej inauguracji w 1995 roku, regaty poświęcone pamięci ich przyjaciela, weszły do stałego kalendarza ogólnopolskich zawodów żeglarskich oraz do Pucharu Polskiego Związku Klasy Omega.
Udało się do tego doprowadzić. - Znakomite warunki terenowe Jeziora Żywieckiego oraz profesjonalna organizacja spowodowała, że w tym roku już po raz 17 odbyły się ogólnopolskie zmagania regatowe na tym malowniczym akwenie - mówili organizatorzy.
Oprócz części sportowej, można było posłuchać ciekawej muzyki szantowej, wystąpili m.in. Mechanicy Shanty, Zespoltango, Bez Paniki i Yank Shippers.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?