12 października 1913 roku otwarto pierwsze kino w Białej. Początkowo funkcjonowało ono jako kinoteatr miejski. Z czasem zyskało nazwę "Kino Wanda". Wcześniej filmy wyświetlano również w salach w obecnych hotelach "Pod Orłem" i "Prezydent".
Walka z władzą
W sali kinowej w hotelu "Keiserhof" (hotel "Prezydent") pracował Adolf Zenker. Popadł on w konflikt z władzą miasta. Zarzucano mu, że jego kino jest zbyt dużą konkurencją dla teatru. Miłośnik filmów nie poddał się jednak i postanowił wybudować kino w centrum Białej. Jego pomysł spotkał się z ponownym oporem władzy. Zenkerowi nie udzielono koncesji na prowadzenie działalności. Wygrał jednak tę batalię i rozpoczął przygotowania do otwarcia kina. Budynek miał stanąć obok ratusza.
- W kinie mogliśmy zobaczyć filmy ze znanymi aktorami na miarę dzisiejszych Brada Pitta czy George'a Clooneya - śmieje się Jacek Kachel. Przeważały filmy kryminalne. Co ciekawe, dziś nie mamy już możliwości, by obejrzeć "perełki" dawnego kina. - Po około pół roku wyświetlania filmu, klisza nie nadawała się już do użytku - tłumaczy autor książki.
Duże zainteresowanie wzbudziła projekcja o Straussie. To właśnie w kinie nad Białą widzowie zobaczyli również pierwszą adaptację o Titanicu - "Atlantic".
Kino - okno na świat
Jak zauważa nasz rozmówca, kino postrzegane było w tym czasie jako rozrywka dla ludzi z mniejszą pozycją społeczną. Przedstawiciele elit chodzili do teatru czy do opery.
- Starałem się przedstawić w książce nie tylko sam proces budowy kina, ale również ówczesną sytuację społeczno - polityczną - podkreśla autor. Kino miało funkcję edukacyjną, było dla ludzi oknem na świat. W filmie o Cleopatrze mogli zobaczyć jak wyglądało życie w starożytnym Rzymie, dzięki "Quo Vadis" poznali początki chrześcijaństwa.
W 1971 roku zapadła decyzja o przeniesieniu kina "Wanda" na osiedle Złote Łany i przeobrażenie go w dom kultury.
Od 20 lat bada historię miasta
Jacek Kachel pełni funkcję sekretarza w Bielsko-Bialskim Towarzystwie Historycznym. Jest dziennikarzem "Magazynu Samorządowego w Bielsku-Białej i autorem telewizyjnego programu "Sto lat temu w Bielsku-Białej". Do tej pory wydał piętnaście książek.
Prace nad "Bialskim Ilusionem" trwały 1,5 roku. Autor przyznaje, że tak naprawdę materiały zbierał już od ponad 20 lat. Już z dzieciństwa pamięta kolejki po bilety na seanse. - Na temat kina w Bielsku-Białej nie było do tej pory większego opracowania - tłumaczy powód wydania książki.
"Bialski Ilusion" możemy nabyć w księgarni "Klimczok". - To pozycja nie tylko dla miłośników filmu - podsumowuje Kachel.
Wszystkich internatów zapraszamy do udziału w konkursie. Do wygrania pięć książek Jacka Kachela "Bialski Ilusion". Wystarczy odpowiedzieć na pytanie - gdzie zlokalizowane było kino "Wanda"? Na odpowiedzi czekamy jutro (10 października) od godziny 10.00 do 11.00 pod numerem telefonu 338137840.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?