Co z czechowickimi spółkami Grupy Lotos? Burmistrz pisze do premiera

Przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen jest już przesądzone. 14 lipca zgodę na to wydała Komisja Europejska - głównymi warunkami, jakie postawiła, to zbycie 30 proc. akcji Lotosu oraz 80 proc. stacji benzynowych.

Choć od podpisania w tej sprawie listu intencyjnego minęły dwa lata, temat wciąż budzi emocje wśród samorządowców na Pomorzu. Ostatni przebieg wydarzeń wywołał także obawy w samorządzie gminy Czechowice-Dziedzice, na terenie której znajdują się spółki Grupy Lotos SA.

Marian Błachut, burmistrz Czechowic-Dziedzic wskazuje, że przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen będzie wiązało się z poważnymi zmianami dla czechowickich zakładów Grupy Lotos, które nie zostaną przejęte przez Orlen, a sprzedane zagranicznym kontrahentom. Chodzi o spółkę Lotos Asfalt oraz Lotos Terminale SA, która posiada w Czechowicach-Dziedzicach zależną spółkę Lotos Biopaliwa.

- Przejmujący Grupę Lotos PKN Orlen będzie musiał również sprzedać na rzecz niezależnego operatora logistycznego pakiet obejmujący 100 proc. akcji Lotos Terminale SA. Tak poważne zmiany właścicielskie budzą uzasadnione obawy, co do dalszego losu czechowickich zakładów oraz ich załóg. Pojawiają się zwłaszcza pytania dotyczące gwarancji zatrudnienia - zaznacza burmistrz.

Dlatego wspólnie z przewodniczącym Rady Miejskiej Damianem Żelaznym wystosowali pismo do premiera Mateusza Morawieckiego w tej sprawie. Przypominają w nim, że działające na terenie Czechowic-Dziedzic spółki Grupy Lotos to spadkobiercy dawnej czechowickiej Rafinerii, zakładu z ponad 100-letnią tradycją, stanowiącego ważną część przemysłowego krajobrazu Czechowic-Dziedzic.

Przede wszystkim jednak wskazują, że spółki Grupy Lotos to obecnie jedni z większych pracodawców w gminie Czechowice-Dziedzice, którzy dają zatrudnienie nie tylko pracownikom czechowickiego Lotosu, ale również współpracującym z nimi kontrahentom.

Czechowiccy samorządowcy w piśmie do premiera Morawieckiego podkreślają, że na temat przejęcia spółek Lotosu przez PKN Orlen w przestrzeni publicznej pojawia się wiele sprzecznych lub co najmniej nieprecyzyjnych wiadomości, dlatego zwracają się o informacje na temat planów, jakie wobec czechowickich zakładów Lotos mają Orlen SA i Ministerstwo Aktywów Państwowych.

- Na te informacje czekają nie tylko pracownicy czechowickich zakładów Grupy Lotos, ale cała społeczność gminy Czechowice-Dziedzice - podkreśla burmistrz Błachut.

Sprawa czechowickich spółek Lotosu niepokoi samorządowców tym bardziej, że w ostatnim czasie niepewna wydaje się być też przyszłość inne-go dużego czechowickiego pracodawcy - kopalni PG Silesia. W maju zarząd kopalni poinformował o planach zakończenia wydobycia w 2021 r.