W ostatnich miesiącach nowe ambulansy dostali ratownicy w Szczyrku, Pisarzowicach, Jasienicy, a wkrótce otrzymają także w Kobiernicach. - Mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że tegoroczne inwestycje w 100 procentach zapewniają bezpieczeństwo mieszkańcom - podkreślił Wojciech Waligóra, p.o. dyrektora Bielskiego Pogotowia Ratunkowego.
Cztery nowoczesne karetki kupiło Bielskie Pogotowie Ratunkowe. I co najważniejsze, wydało na to pieniądze ze swojego budżetu.
- Założyliśmy sobie w grudniu, że celem nadrzędnym jest pacjent. A żeby świadczyć usługę na najwyższym poziomie, trzeba mieć czym ją świadczyć. Dlatego w budżecie zdecydowaliśmy się wygospodarować 1 mln zł na zakup trzech ambulansów. Ale procedura przetargowa i zgoda naszej rady społecznej pokazała, że za tą kwotę można mieć, nie trzy, a cztery samochody – wyjaśniał Wojciech Waligóra, p.o. dyrektora Bielskiego Pogotowia Ratunkowego. Samochody zostały wykonane na pojazdach bazowych marki fiat ducato. I urządzone nie tylko zgodnie z wymogami ratownictwa, ale też według wskazówek bielskich ratowników, którzy ustalali z producentem, w którym miejscu karetki umieścić konkretny sprzęt ratunkowy.
W tym roku Bielskie Pogotowie Ratunkowe wyposażyło już w karetkę ambulatoria w Szczyrku, Pisarzowicach i Jasienicy.
A co jest w wyposażeniu karetki?
Wideo
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
