Nie chcę nikogo sądzić, ale gdyby ona nie była "puszczalska" to by po pierwsze nie poszła na tą imprezę bo dobrze wiedziała jak się może to skończyć i powszechnie było wiadomo co właśnie na tamtejszych bibach się dzieje, a po drugie jeśli komentarz o tym że była na studniówce z jakimś nowym "partnerem" jest prawdziwy to wszystko o niej świadczy. Nie żebym bronił gwałcicieli (tak wgl ktoś udowodnił że był gwałt ?) ale jedno jest pewne - ułożona dziewczyna nie wpakowałaby się w coś takiego. W okolicy setki o wiele bardziej normalnych i bezpiecznych imprez, na które spokojnie mogłaby się wybrać ze znajomymi, a tak poszła do jakiejś Sodomy i Gomory gdzie ją spotkało to co spotkało...