MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Konkretne rozmowy

ŁUKASZ KLIMANIEC
Mówi MAGDALENA ŚLIWA, rozgrywająca reprezentacji Polski - Wiele wskazuje, że od przyszłego sezonu będzie pani zawodniczką BKS Stal. - Jeszcze rozmawiam z klubem na ten temat.

Mówi MAGDALENA ŚLIWA, rozgrywająca reprezentacji Polski

- Wiele wskazuje, że od przyszłego sezonu będzie pani zawodniczką BKS Stal.

- Jeszcze rozmawiam z klubem na ten temat.

- Dobrze jest wrócić na stare śmieci?

- Powiem raczej dlaczego wracam. Po pierwsze dla rodziny. Moje dziecko chodzi do szkoły w Krakowie i chciałabym prowadzić w miarę normalne życie. Gdy byłam we Włoszech, córka do mnie przyjeżdżała co jakiś czas, ale byłyśmy rozdzielone. Po drugie widzę w Bielsku dobry zespół. Zdążyłam poznać dziewczyny z BKS na zgrupowaniu kadry - Olę Przybysz, Aśkę Staniuchę i Karolinę Ciaszkiewicz. Wydaje mi się, że jest z kim grać. To zespół, z którym można o coś powalczyć.

- Były jakieś inne propozycje?

- Owszem. Ale wybrałam Bielsko. Może dlatego, że bliżej Krakowa. No i rozmawialiśmy konkretnie.

- Z początkiem każdego sezonu w Bielsku mówi się o medalu. Pani przyjście do klubu podniosłoby te szanse.

- Powiem szczerze, że trochę wypadłam z obiegu, jeśli chodzi o sytuację w polskiej lidze siatkarek. Nie wiem, jak grają polskie kluby. Niektóre zawodniczki na zgrupowaniu widzę po raz pierwszy. Nie wiadomo, jaka będzie siła zespołu z Poznania, który awansował do ligi. Jak zagra Piła, która od trzech lat jest mistrzem. A co do szans na medal BKS, to myślę, że są spore.

- Czy po powrocie z Włoch trudno się odnaleźć w polskiej rzeczywistości?

- Nie jest trudno, bo grupa jest bardzo fajna. Nie mam problemów z zaaklimatyzowaniem się w nowym gronie. Bardzo mi się podoba.

- Przebywa pani z kadrą na zgrupowaniu w Szczyrku. Jak wyglądają przygotowania do mistrzostw świata?

- Ciężko pracujemy od rana do wieczora. Przede wszystkim siłownia, treningi w terenie. Na sali są intensywniejsze ćwiczenia. Nie myślimy o graniu. Grać będziemy za tydzień. Wiadomo, że nie będziemy wtedy w najwyższej formie, bo obecnie jest to niemożliwe. Teraz jest inny cel. Mamy pracować nad kondycją, która będzie procentować podczas mistrzostw świata. Mecze towarzyskie mogą nie pokazać wszystkich naszych mocnych stron, bo jesteśmy po 3-tygodniowych urlopach i powoli wchodzimy w rytm.

Rozmawiał:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto