Wczoraj po południu cieszyńscy strażacy usuwali skutki wypadku ciężarowego stara, w wyniku którego do rowu przedostało się kilkaset litrów lakieru. Do zdarzenia doszło o 11.50 na skrzyżowaniu ulic Cieszyńskiej z Parchów.
Kierowca stara wiozącego z Polifarbu na Śląsk 1200 litrów rozpuszczalnika i 2550 litrów lakieru nie wyhamował za skręcającym samochodem, wpadł w poślizg i zatrzymał się w rowie, tuż przed tabliczką "Nie śmieć w lesie". Kabina wryła się w ziemię, ale kierowcy nic się nie stało.
Z naczepy wysypały się puszki z lakierem i beczki z rozpuszczalnikiem. Część bezbarwnych chemikaliów wylała się do rowu. Na miejsce przyjechała straż pożarna, która zneutralizowała lakier. Strażacy posypali chemikalia trocinami, a później z ziemią, zgniecionymi puszkami i beczkami przeładowali na inny samochód, który wywiózł odpady do utylizacji. Usuwanie skutków wypadku trwało kilka godzin. Strat na razie nie oszacowano.
Gałązka-Sobotka: kładziemy pacjentów w szpitalu bez uzasadnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?