MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Myśliwy zastrzelił swojego kolegę

TOMASZ WOLFF
Przed tygodniem w leśniczówce w Lubockiem, w powiecie lublinieckim, myśliwy zastrzelił swojego kolegę. Obaj należeli do bielskiego koła łowieckiego Ryś. Znali się od lat, wspólnie jeździli na polowania.

Przed tygodniem w leśniczówce w Lubockiem, w powiecie lublinieckim, myśliwy zastrzelił swojego kolegę. Obaj należeli do bielskiego koła łowieckiego Ryś. Znali się od lat, wspólnie jeździli na polowania. Do związku należeli nie od dziś. Strzelający od 20 lat, zabity dwa lata krócej. Jak mówi Michał Jordan z PZŁ, byli "poukładani życiowo".

Kolejnej wspólnej pogoni za zwierzyną nie doczekali. Feralną noc z 14 na 15 sierpnia spędzali w leśniczówce. Jej dokładny przebieg będzie bardzo trudno odtworzyć, bo mężczyźni byli sami.

- Wiadomo, że w nocy miała miejsce libacja alkoholowa (żona zabitego mężczyzny powiedziała ,DZ", że jej mąż nie pił alkoholu i jest zwyczajnie szkalowany - przyp. red.). Mężczyźni zasnęli. W pewnym momencie jeden z nich obudził się. Wystrzelił odruchowo ze sztucera, bo jak zeznał później, miał wrażenie, że ktoś zagraża jego życiu. Kula trafiła kolegę w ramię. Zginął na miejscu - relacjonuje Zbigniew Chromik, szef Prokuratury Rejonowej w Lublińcu.

- Oceniliśmy to zdarzenie jako przypadkowe, dlatego przedstawiliśmy strzelającemu zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Wiemy z książki polowań, że mężczyźni często razem polowali. Nie mamy dowodów na to, że śmierć jednego z nich była następstwem kłótni - dodał prokurator.
Beskidzki Okręg Łowiecki swoim zasięgiem obejmuje teren byłego województwa bielskiego. Skupia 2100 członków. Żeby wstąpić w szeregi PZŁ, należy spełnić kilka warunków.

Najpierw w kole łowieckim albo ośrodku hodowli zwierzyny trzeba odbyć roczny staż. Jego ukoronowaniem jest egzamin, na który składają się m.in. wiedza z zakresu wiadomości łowieckich, ustawy o broni, biologii zwierzyny oraz etyki. Myśliwi o pozwolenie na broń ubiegają się nie w okręgach łowieckich, ale jak wszyscy inni obywatele występują z taką prośbą do policji.

- Niezależnie od tego, czy chodzi o broń myśliwską, sportową, czy mającą służyć do ochrony osobistej, zgodnie z przepisami ustawy o broni, osoba występująca o pozwolenie musi przejść przez skomplikowane badania - wyjaśnia Jordan.

Zastrzelony mężczyzna miał 47 lat i mieszkał w Janowicach koło Bielska. Kulę ze sztucera wystrzelił Jerzy P., były komendant policji w Żywcu. W wydychanym powietrzu miał 1,6 promila alkoholu.


MICHAŁ JORDAN, przewodniczący Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w BielskuBiałej:
- To jest dla nas wszystkich wielki dramat. Do tej pory nie mieliśmy tak tragicznego zdarzenia w naszych szeregach. Sprawa jest skomplikowana z punktu prawnego. Dlatego że tego, co działo się w Lubockiem nie można zakwalifikować jako wypadku na polowaniu. Jedyne co nam pozostało, to czekać na rozstrzygnięcie sprawy przez organy policyjno-sądowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto