Miasto i powiat negocjowały wczoraj o wozownię przy Starym Zamku. Jeszcze przez kilka dni obiektem administruje Zespół Zamkowo-Parkowy (jednostka podległa Ratuszowi), potem kończy się umowa użyczenia wozowni, która wchodzi w skład kompleksu zamkowo-parkowego. Miasto wyraziło chęć przejęcia obiektu od starostwa.
Obecnie w oficynach wozowni przechowywane są maszyny i narzędzia do pracy w parku, w jednej z sal zimą i w czasie niepogody odbywają się zajęcia hipoterapii. Włodarze Żywca chcą w zamian za wozownię przekazać starostwu budynek schroniska młodzieżowego przy ul. ks. Słonki. Powiat chciałby dodatkowo uzyskać obiekt, w którym znajduje się szkoła muzyczna działająca pod jego auspicjami.
- Musimy najpierw dokonać wyceny obiektu i przyległych pomieszczeń. Po porównaniu wartości obiektów będziemy jeszcze negocjować - poinformował Stanisław Kucharczyk, rzecznik prasowy starostwa. Chodzi o oficyny oraz m.in. siedzibę Towarzystwa Miłośników Ziemi Żywieckiej znajdujących się w ciągu pomieszczeń aż do bramy, przez którą od strony głównego wejścia do konkatedry wchodzi się na tereny zamku i pałacu. Starostwo po wypowiedzeniu w styczniu umowy użyczenia zastanawiało się, co zrobić z nie remontowanymi od lat pomieszczeniami. Na ofertę dzierżawy obiektu odpowiedział prywatny przedsiębiorca, który chciał w tym miejscu otworzyć pizzerię, był też pomysł stworzenia kafejki internetowej i punktu sprzedaży pamiątek i informatorów.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?