Oszczepem w medale

Olimpijczycy z Ukrainy i Białorusi okazali się lepsi na krótkich dystansach. Zawodnik KS Sprint Waldemar Kliś nie miał sobie równych w rzucie oszczepem, a Teresa Dobija przeskoczyła rywalki. W sobotnie popołudnie na stadionie KS Sprint rozegrano XIII Miting Beskidzki.

W tym roku szczególne wrażenie sprawiała międzynarodowa obsada zawodów. Oprócz lekkoatletów ze śląskich klubów do Wapienicy zjechali goście z Ukrainy, Białorusi i Niemiec. Na dodatek Oksana Guskova, Aleksander Kajdasz czy Sergiej Riedko mieli za sobą występy na olimpiadzie w Sydney. Pogoda nie sprzyjała imprezie. Pochmurne niebo i zimny wiatr nieco odstraszyły sympatyków lekkoatletyki, których zjawiło się niewielu. Aura miała też wpływ na uzyskiwane rezultaty. Przy sprzyjających warunkach mogłyby być jeszcze lepsze.

Na krótkich dystansach wśród kobiet dominowały zawodniczki Białorusi i Ukrainy. Guskova w biegu na 100 m z czasem 11.53 sek. okazała się bezkonkurencyjna. - To mój pierwszy start w sezonie. Nie jest najgorszy. Na tym etapie przygotowań to dobry wynik. Mam nadzieję, że będzie to procentowało w przyszłości - powiedziała Ukrainka. - Start w Sydney miał dla mnie duże znaczenie. Intensywnie trenowałam, a to było ukoronowanie moich wysiłków. Teraz planuję udział w uniwersjadzie w Pekinie. Cieszę się, że tu przyjechałam. To ,przetarcie" przed sezonem jest potrzebne.

Zawodnicy z Ukrainy i Białorusi przyjechali na zaproszenie prezesa Sprintu, Zbigniewa Polakowskiego. - Spotkałem ich menedżera na Memoriale Bronisława Malinowskiego w Grudziądzu. Zaprosiłem ich i skorzystali z oferty - wyjaśnił prezes. Organizatorzy ufundowali nagrody pieniężne. Za zdobycie pierwszego miejsce zwycięzca otrzymywał 400 zł. Choć zawodnicy ze Wschodu zdecydowali się wziąć udział, zabrakło polskich reprezentantów. - Czołówka polskich lekkoatletów nie przyjechała, ponieważ cykl przygotowań nie pozwalał im tu wystartować - powiedział Polakowski.

Dobrze zaprezentowali się zawodnicy KS Sprint. Teresa Dobija zwyciężyła w skoku w dal, a Waldemar Kliś po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najlepszych zawodników w rzucie oszczepem. - Z takim wynikiem można walczyć o medale w mistrzostwach Polski - skomentował jeden z trenerów rzut Klisia na 69,07 m.

Ciekawsze wyniki. 100 m mężczyzn: 1/ Aleksander Slunkov (Białoruś) 10,55; 2/ Andriej Kondracew (Białoruś) 10,85; 3/ Christof Stolz (Niemcy) 11,14; 100 m kobiet: 1/ Oksana Guskova (Ukraina) 11,53; 2/ Natalia Abramieńko (Bialoruś) 11,79; 3/ Jelena Niewmierzyckaja (Białoruś) 11,83; 400 m mężczyzn: 1/ Andriej Kudriawcew (Białoruś) 46,93; 2/ Aleksander Kajdasz (Ukraina) 48,24; 3/ Tomasz Tamm (Victoria Rcibórz) 50,23; 1500 mężczyzn: 1/ Siergiej Riedko (Ukraina) 3,51,95; 2/ Jakub Staśkiewicz (AZS Katowice) 3,59,65; 3/ Wojciech Jakubczak (AKS Chorzów) 4,00,75; skok w dal: 1/ Teresa Dobija (KS Sprint) 5,78 m; 2/ Monika Ryszka (AZS Katowice) 5,48 m; 3/ Sina Grunke (Niemcy) 5,21; rzut oszczepem: 1/ Waldemar Kliś (KS Sprint) 69,07 m; 2/ Krzysztof Malarz (AZS Katowice) 61,38 m; 3/ Krzysztof Widawski (AZS Katowice) 59,73 m.