Józef Kania, sekretarz miasta w poniedziałek wieczorem wjechał swoim audi, o czym szeroko informowaliśmy w środowym wydaniu "Dziennika Zachodniego w Beskidach", w sygnalizator świetlny na skrzyżowaniu ulic Stojałowskiego i Dmowskiego. Miał we krwi 2,79 promila alkoholu. Trafił do izby wytrzeźwień. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Materiały, dotyczące tej sprawy, policja przesłała do prokuratury. Kania zadeklarował, że złoży dymisję z zajmowanego stanowiska.
Gałązka-Sobotka: kładziemy pacjentów w szpitalu bez uzasadnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?