Starszy plutonowy, wystąp!

Reprezentant Polski Wojciech Skupień stracił etat w Wojskowym Klubie Sportowym Zakopane i chce przenieść się do Wisły.

- Otrzymałem prośbę Wojtka o przyjęcie do naszego klubu, więc wysłałem do Zakopanego pismo, że jesteśmy zainteresowani nieodpłatnym przejściem Skupnia do nas - mówi Andrzej Wąsowicz, prezes KS Wisła Ustronianka.
Wojciech Skupień ma 25 lat. W kadrze Polski skoczków narciarskich trenuje od 1994 roku. W wieku 17 lat zadebiutował na igrzyskach w Lillehammer. Zajął wtedy 29. miejsce na średniej skoczni i 31. na dużej. Cztery lata później na olimpiadzie w Nagano do 10. miejsca zabrakło mu zaledwie kilku punktów. Z zawodu jest stolarzem galanterii drzewnej, ale od sześciu lat pracuje w wojsku. Jest starszym plutonowym.

Podlegający pod wojsko macierzysty klub skoczka stracił ostatnio kilka etatów. Skupniowi zaproponowano przeniesienie do jednostki na Mazurach, ale skoczek woli góry zamiast jezior, więc zwrócił się do KS Wisła Ustronianka z prośbą o przyjęcie go do klubu.

- Wojtek znalazł się w trudnej sytuacji. Nie dostał etatu zawodowego podoficera, więc siebie, żonę i dwie córki musi utrzymywać ze stypendium Polskiego Związku Narciarskiego (1200 zł - przyp. red.). Zaproponowaliśmy WKS Zakopane, że przyjmiemy Wojtka, bo chcemy mu pomóc - mówi Andrzej Wąsowicz.

Zarząd WKS Zakopane dostał już pismo z Wisły i w ciągu miesiąca da odpowiedź. Jak się dowiedzieliśmy, Skupień oprócz miejsca w klubie Adama Małysza dostałby pracę w Wytwórni Naturalnych Wód Mineralnych Ustronianka.

- To doświadczony zawodnik. Wierzę, że mu się jeszcze powiedzie. W kadrze, moim zdaniem, jest tym drugim po Małyszu - przekonuje Wąsowicz, który cieszyłby się, gdyby 25-latek trafił do jego klubu. - Podczas mistrzostw Polski mielibyśmy silną ekipę. Obok Małysza, Tomisława Tajnera i Wojciecha Śliwki, Skupień byłby czwartym kadrowiczem w naszym klubie.