Do końca miesiąca w Galerii Bielskiej BWA oglądać można tkaniny Haliny Gocyły-Kocyby. Ich kolorystyka, niezwykła kompozycja wydają się być raczej wynikiem mistrzowskich pociągnięć pędzla, którym artysta robić może co zechce. Ogromne przestrzenie zapełnione finezyjnie połączonymi nitkami wydają się nierealne, a wystawę nie bez kozery zatytułowano "Teatr tkanin". Bielska artystka korzysta ze wszystkich możliwych technik. Są tu plecionka, okrętka, cerowanie, dzierganie, technika zbliżona do gipiury, rodzaje swoistego patchworku. W ciągu kilkudziesięciu lat aktywnej twórczości wypracowała własną technikę, nazywaną ogólnie okrętkową. Najpierw szyje igłą wąskie reliefowane linie, które następnie służą do układania kształtów i barw. Tak wykonane precyzyjne elementy mającej powstać kompozycji są łączone w różny sposób. Właśnie to łączenie stanowi istotę rzeczy. Jedne mienią się kolorami, inne utrzymane są w jednolitej tonacji. Często pojawia się w nich srebrna lub złota nitka, co pozwala tkaninom mienić się interesująco, daje złudzenie ruchu.
Johnny Wactor nie żyje. Tragiczna śmierć znanego aktora
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?