O kradzieży policję zawiadomiła dyrekcja jednej z bielskich szkół. Dwa telefony komórkowe zostały skradzione w szkolnej szatni. Mundurowi szybko ustalili, że związek ze zdarzeniem mogą mieć dwie uczennice tej szkoły. W ich ustaleniu pomógł szkolny monitoring.
Dziewczyny przyznały się do kradzieży. Wskazały też dwa bielskie lombardy, w których sprzedały skradzione mienie. Mimo że telefony były warte znacznie więcej, 18-latki dostały za nie w sumie 170 złotych.
Skradzione komórki zostały odzyskane i zwrócono właścicielkom. Zatrzymane nastolatki usłyszały już zarzuty kradzieży.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?