Jak informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji, do zdarzenia doszło w samo południe w jednej z miejscowości powiatu bielskiego.
- 32-latek, który ma za sobą kryminalną przeszłość, ruszył w kierunku posesji należącej do sąsiadów. Trzymał w ręku siekierę, a po wejściu do ogrodu, groził domownikom śmiercią - relacjonuje policjantka.
Matka, zaniepokojona zachowaniem syna, natychmiast zaalarmowała o zdarzeniu policję. Na miejsce skierowano patrole. Jako pierwsi dotarli tam policjanci, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Na ich widok mężczyzna odrzucił trzymaną w ręku siekierę. Szarpał się i wyrywał, chcąc uniknąć zatrzymania. Szybko go obezwładniono i zakuto w kajdanki.
- Od sprawcy pobrano krew do dalszej analizy na zawartość narkotyków. Przewieziono go do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty gróźb karalnych kierowanych wobec sąsiadów. Grozi mu do dwóch lat więzienia - informuje Elwira Jurasz.
Bielski sąd, na wniosek policji i prokuratury, podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. W przeszłości zatrzymany był już karany za przestępstwa narkotykowe, za co został skazany na karę 3 lat więzienia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?